Jeśli dom jest niepodpiwniczony, to podłogę parteru można zrobić bezpośrednio na gruncie. Prawidłowo wykonana zapewni możliwie jak najmniejsze straty ciepła oraz solidny podkład pod docelowe wykończenie deskami, panelami czy płytkami.
Mianem podłogi powszechnie określa się górną wierzchnią warstwę użytkową – tę, po której chodzimy. Dla bardziej „wtajemniczonych” jest to posadzka, jeden z jej elementów. Natomiast podłoga to, oprócz okładziny zewnętrznej, wszystkie znajdujące się pod nią warstwy. Ta układana bezpośrednio na gruncie musi być dobrze zaizolowana termicznie i przeciwwilgociowo. W większości przypadków z powodzeniem sprawdzi się tradycyjny układ warstw konstrukcyjnych, czyli dolna płyta podkładowa (betonowa), spoczywająca na zagęszczonym piasku, na której znajduje się izolacja termiczna z górną warstwą wylewki. Nie wolno zapomnieć o odpowiedniej izolacji przeciwwilgociowej.
SYPKA PODBUDOWA
Fundamenty najlepiej zasypać piaskiem lub żwirem/pospółką. Materiały te zapewnią dobre odprowadzenie wody i nie są wrażliwe na niewielkie zmiany wilgotności w podłożu W przypadku zastosowania żwirów, pospółek czy gruzu dobrze jest ostatnią, górną warstwę podłoża o grubości 15-20 cm wykonać wyłącznie z piasku, aż do poziomu górnej krawędzi ścian fundamentowych. Pamiętajmy, aby zagęścić piasek. Do tego celu służą zagęszczarki płytowe. Zagęszczanie należy wykonać warstwami o grubości ok. 15 cm.
STABILNE PODŁOŻE
Na zagęszczony piasek wylewamy podkładową płytę chudego betonu o grubości ok. 15 cm – tyle wystarczy, by zapewnić stabilność podłodze oraz równomierne rozkładanie obciążeń. Beton musi mieć gęsto-plastyczną konsystencję, gdyż nadmiar wody może powodować obniżenie jego wytrzymałości. Płyta podkładowa powinna być zlicowana z górnym poziomem ścian fundamentowych – ułatwi to wykonanie izolacji przeciwwodnej.
IZOLACJA PRZECIWWILGOCIOWA
Układa się ją na płycie podkładowej. Izolacja przeciwwilgociowa ma za zadanie ochronić posadzkę przed podciąganiem kapilarnym wilgoci z gruntu. Do jej wykonania najczęściej wykorzystuje się papy asfaltowe lub folie budowlane o grubości minimum 0,3 mm. Najlepiej, by był to materiał o podobnych parametrach, co izolacja pozioma ścian fundamentowych. Jeśli wcześniej użyliśmy papy, to do zaizolowania podłogi również powinniśmy ją zastosować. Dzięki temu izolacje będzie łatwo ze sobą połączyć, w podobny sposób będą też pracowały. Folie należy układać na 15-20-centymetrowy zakład. Jeśli w podłożu występuje wysoki poziom wód gruntowych, dobrze jest zastosować dwie warstwy folii. Uważajmy przy tym, aby zakłady drugiej warstwy nie pokrywały się z zakładami warstwy pierwszej. Aby zapewnić szczelność i ciągłość izolacji, zaleca się „przedłużenie” izolacji przeciwwilgociowej układanej na płycie betonowej aż na ściany fundamentowe. Pamiętajmy, że nie może ona stanowić jedynej izolacji ścian, a wyłącznie dodatkową drugą warstwę. Izolację przeciwwilgociową obowiązkowo musimy wykonać na pierwszej płycie betonowej. Dobrą praktyką jest także ułożenie drugiej warstwy na izolacji cieplnej. Nie jest to jednak obowiązkowe, chociaż zapewni większe bezpieczeństwo w razie miejscowych uszkodzeń izolacji dolnej (rozerwań, których nie zauważyliśmy przed układaniem ocieplenia).
IZOLACJA TERMICZNA
Powinna zapewnić ochronę wnętrz przed ucieczką ciepła przez podłogę oraz wytrzymałość mechaniczną materiału izolacyjnego na nacisk warstwy podkładu wyrównującego. Izolację termiczną najczęściej wykonuje się z twardych płyt styropianowych EPS 100 (polistyren ekspandowany), jak i płyt XPS (polistyren ekstrudowany). Różnica między tymi materiałami związana jest z technologią ich produkcji, co przekłada się na znacznie większą twardość płyt XPS oraz ich lepsze właściwości izolacyjne (mniejszy współczynnik przewodzenia ciepła dla płyt XPS). Zaleca się, aby całkowita warstwa izolacji termicznej wynosiła 10-12 cm (płyty jednowarstwowe lub układane w dwóch, prostopadłych do siebie warstwach), jeśli wykorzystujemy płyty EPS oraz ok. 8 cm w przypadku polistyrenu ekstrudowanego. Jeżeli przewidujemy ogrzewanie podłogowe na parterze, izolacja termiczna powinna być dodatkowo zabezpieczona od góry warstwą folii.
Wylewka anhydrytowa
To produkt o właściwościach samopoziomujących, tzn. po wylaniu uzyskuje się gładką i równą powierzchnię. Nie wymaga dodatkowego szlifowania oraz innych czynności stosowanych do jej wypoziomowania. Jej zaletą jest także łatwy i szybki proces jej wykonania, który można przeprowadzić samemu. W przeciwieństwie do wylewek cementowych te z anhydrytu wysychają szybko i nie potrzebują żadnych dodatkowych czynności w trakcie tego procesu. Ze względu na bardzo dobre parametry wytrzymałościowe wystarczy już 35 mm warstwy takiej wylewki, aby zapewnić solidną, trwałą oraz gładką powierzchnię. Wylewki tego typu świetnie nadają się również w zastosowaniach z ogrzewaniem podłogowym.
PODKŁAD W PODŁODZE
Wylewka to warstwa wyrównująca i dociskająca podłoże, chroni także ułożone pod nią izolacje przed zniszczeniem. Wylewkę można wykonać z jastrychów układanych na mokro lub sucho. Te pierwsze stosuje się najczęściej w nowych domach. Są to podkłady z betonu C12/15 (dawniej B15) lub C16/20 (B20), specjalnych zapraw cementowych lub gipsowych. Jednak trzeba pamiętać, że te ostatnie nie nadają się do pomieszczeń wilgotnych.
Grubość wylewki powinna wynosić minimum 5 cm. W przypadku montażu ogrzewania podłogowego, rurki zatapiane są właśnie w tej warstwie (rozprowadzane są przed wylewaniem betonu). W takiej sytuacji grubość wylewki warto skonsultować z instalatorem ogrzewania podłogowego, aby zachować określone minimalne i maksymalne grubości przykrycia betonem przewodów grzewczych. Wylewki realizowane na większych powierzchniach powinny mieć odpowiednie dylatacje nie rzadziej niż co 7-8 m. Dylatacje zaleca się również wykonywać na połączeniach wylewek różnych pomieszczeń.
POSADZKA
Po całkowitym wyschnięciu i osiągnięciu projektowanej wytrzymałości przez wylewkę, możemy przystąpić do montażu warstwy wykończeniowej. Spośród posadzek drewnianych dostępna jest cała gama rozwiązań – od tradycyjnych parkietów, przez panele wykonane z drewna (najczęściej sosnowego) powlekane szlachetnym gatunkiem, po tzw. mozaikę przemysłową. Materiały te różnią się wykorzystywanymi gatunkami drewna (od rodzimych po egzotyczne), a także kolorami (od białych po niemalże czarne). Obecnie możliwe jest ułożenie posadzek drewnianych nawet w pomieszczeniach mokrych, np. łazience. Możemy także zdecydować się na imitację drewna w postaci paneli. Są one dostępne w szerokiej gamie wzorów i kolorów. Te z najwyższej półki są trudne do odróżnienia od prawdziwego drewna. W zależności od wybranych modeli, mogą one mieć dodatkowe właściwości termoizolacyjne, wyciszające czy antypoślizgowe. Najbardziej urozmaiconą grupą wśród materiałów posadzkowych są płytki ceramiczne. Oprócz gładkich i malowanych spotyka się inne formy zdobień, np. zatopione w masie szkliwa drobne przedmioty, takie jak rośliny czy muszle. Płytki ceramiczne z powodzeniem imitują kamień czy drewno. Najszlachetniejsze posadzki to te wykonane z kamienia. Do ich wykonania stosuje się m.in. marmur, granit, sjenit, łupek, bazalt i twarde piaskowce. Materiał ten można układać z nieregularnych kawałków lub formatowanych płytek. Oprócz niezwykle eleganckiego wyglądu ma on ważną zaletę, którą stanowi możliwość wielokrotnego odnawiania. Natomiast wykładziny dywanowe i te wykonane z PVC to dość rzadko wybierane rozwiązania w nowo powstających domach. Aby przyciągnąć klientów, producenci prześcigają się w ofercie wzorów i kolorów. Niewątpliwą zaletą wykładzin jest możliwość łatwej wymiany w ramach zmieniającej się koncepcji wnętrza, o czym nie można mówić w przypadku posadzki mocowanej do podłoża za pomocą zaprawy czy kleju.