Ściany wewnętrzne dzielimy na ściany nośne (nazywane też konstrukcyjnymi) i ściany działowe. Pełnią one różne funkcje i są inaczej budowane. Zazwyczaj nie zwracamy uwagi na rodzaj ściany, jednak gdy planujemy remont i wyburzenie przegród, to to, czy ściana jest nośna czy działowa jest bardzo ważne.
Ściany wewnętrzne nośne wznosi się z solidnych, trwałych materiałów budowlanych. Muszą one bowiem podźwignąć spore obciążenia. Ściany działowe nie pełnią aż tak odpowiedzialnej funkcji. Odpowiadają jednak m.in. za akustykę w danym pomieszczeniu. Budując dom w gotowym projekcie można zmienić układ ścian nośnych i działowych – wykonuje się to podczas adaptacji projektu. Ze ścianami działowymi nie powinno być najmniejszego problemu, jednak w przypadku ścian nośnych taka zmiana często związana jest z koniecznością przeliczenia konstrukcji dachu. Co jeszcze warto wiedzieć o ścianach wewnętrznych?
Wewnętrzne ściany nośne
Zadaniem wewnętrznych ścian nośnych jest przenoszenie obciążeń ze stropu i dachu, ścian wyższych kondygnacji i balkonów na fundamenty i inne elementy domu. Takie ściany wewnętrzne są stosunkowo grube (mają średnio około 20 cm grubości). Wznosi się je razem ze ścianami zewnętrznymi. Oprócz funkcji konstrukcyjnej, służą także do oddzielania pomieszczeń w domu. Oddzielają również sąsiadujące mieszkania (ściany międzymieszkaniowe) lub budynki. Z tego względu muszą charakteryzować się wysoką izolacyjnością akustyczną oraz ognioodpornością. Wewnętrzne ściany nośne wymagają odpowiedniego połączenia z zewnętrznymi. Najlepszym sposobem połączenia jest przewiązanie murów. Polega ono na wpuszczeniu w ścianę zewnętrzną, na głębokość około 15 cm, pustaków lub bloczków ściany wewnętrznej, znajdujących się w co drugiej warstwie tej przegrody.
Ściany działowe
Pełnią wyłącznie funkcję przegród oddzielających poszczególne pomieszczenia. Przenoszą jedynie ciężar własny oraz zamocowanych na nich elementów – nie pełnią funkcji konstrukcyjnej. Wznosi się je zwykle po wybudowaniu ścian konstrukcyjnych. W przypadku takich ścian wewnętrznych duże znaczenie ma ich ciężar, z uwagi na dopuszczalną nośność stropu. Ściany działowe mają najczęściej wysokość jednej kondygnacji, są lżejsze i cieńsze od ścian konstrukcyjnych – mają zwykle grubość 6-12 cm. Budując ściany zewnętrzne, trzeba mieć na uwadze również murowane ściany działowe, zwłaszcza jeśli będą one miały grubość większą niż 9 cm. W tym przypadku najlepszym sposobem powiązania obu murów – zewnętrznego i ściany działowej – jest łączenie ich w tak zwany dotyk, czyli za pomocą kotew ze stali ocynkowanej. Ściany działowe można wykonać również w konstrukcji lekkiego szkieletu, który obudowuje się obustronnie płytami gipsowo-kartonowymi.
Ściany działowe czy nośne – jak odróżnić
Aby mieć pewność, czy ściana jest nośna czy działowa w przypadku domów wielokondygnacyjnych i mieszkań dwupoziomowych, należy sprawdzić, które ściany na niższych kondygnacjach nie są oparciem ścian na wyższych piętrach. Te, które nie pokrywają się są najprawdopodobniej ścianami działowymi. W celu upewnienia się, sprawdźmy także łączenie murowanej ściany ze stropem – ostatnia warstwa cegieł powinna być pokryta zaprawą, gdyż charakterystycznym elementem tej przegrody jest dylatacja, zapobiegająca wpływom ewentualnych pęknięć. O tym, czy ściana jest działowa czy nośna świadczy również jej grubość – najczęściej ściany nośne są grubsze i masywniejsze (wyjątkiem są ściany wykonane z płyt żelbetowych, które są nieco cieńsze, dlatego oprócz grubości ściany należy sprawdzić rodzaj jej konstrukcji). Grubość najlepiej zmierzyć w miejscu z gotowym otworem. Niestety nie zawsze jest to możliwe i jeśli w ścianie nie ma np. drzwi, to możemy przewiercić ściany do końca i zmierzyć, na jaką głębokość przeszło wiertło. Gdy ściana działowa została wykonana z płyt gipsowo-kartonowych, to przekonamy się o tym już po wywierceniu dość płytkiego otworu.
Pamiętajmy, że usunięcie ściany nośnej stanowi zagrożenie dla konstrukcji budynku i bezpieczeństwa lokatorów. Jeśli więc nie mamy pewności co do rodzaju ściany, to lepiej traktować ją jako nośną.
Zdjęcia: materiały prasowe