Aranżacje kuchni bez górnej zabudowy szafek mają coraz więcej zwolenników. Atrakcyjność tego typu rozwiązań polega choćby na tym, że przełamują one schematyczne stylizacje i uwalniają nowe możliwości kreacji przestrzeni.
W naszych kuchniach dominują aranżacje, w których zaplanowano zabudowę złożoną z dolnego i górnego ciągu szafek. Ten schemat projektowy narodził się w okresie modernizmu (znany jako kuchnia frankfurcka) i jako optymalny ze względów ergonomicznych jest uważany za modelowy. Ma bowiem wiele zalet – nie tylko sprzyja komfortowemu wykonywaniu prac kuchennych, ale służy też najlepszemu wykorzystaniu przestrzeni. Chociaż zabudowa złożona z ciągu szafek stojących oraz zawieszonych na ścianie nad blatem jest wygodna, to należy do bardzo schematycznych. Projektowane tak kuchnie są do siebie niezwykle podobne, a sposób ich urządzenia dość przewidywalny. Dzisiaj mamy wiele możliwości ich indywidualizacji. Jednym z rozwiązań na mniej typową kuchnię będzie rezygnacja z górnej zabudowy szafek. Dzięki temu nie pozbywamy się podstawowych zasad ergonomii, a możemy bardziej swobodnie dysponować przestrzenią nad blatem.
Tworzące szeregową zabudowę meble zawieszone nad blatem mogą działać przytłaczająco – a szczególnie jeśli zdecydowaliśmy się na szafki w ciemnych kolorach. Ich obecność na poziomie wzroku buduje obraz pomieszczenia, dlatego kuchnia, w której nie ma szafek nad blatem sprawia wrażenie bardziej przestronnej. Brak górnej zabudowy daje też większe możliwości doświetlenia wnętrza naturalnym światłem. Ma to szczególne znaczenie, gdy pomieszczenie jest niewielkie lub aneks kuchenny będący częścią otwartej strefy dziennej jest oddalony od okna. Jednak w przypadku małych zamkniętych kuchni na brak górnej zabudowy może zdecydować się przeważnie tylko niegotujący w domu singiel. Natomiast otwarta strefa dzienna stwarza zwolennikom szafek stojących znacznie więcej możliwości. Ze względu na większą swobodę aranżacji oraz wolną
przestrzeń możemy też w zależności od potrzeb przesuwać lub poszerzać zakres funkcjonalny różnych stref. Narzędziami w takich działaniach mogą być zarówno materiały wykończeniowe, jak i nowoczesne meble czy inne elementy wyposażenia oraz rozwiązania architektoniczne.
Brak górnej zabudowy otwiera nowe możliwości kreatywnej aranżacji przestrzeni. Dobrym środkiem będzie oświetlenie.
W otwartej kuchni równie istotna jak przygotowywanie posiłków jest funkcja reprezentacyjna. Jest ona bowiem włączana w przestrzeń służącą wypoczynkowi, a w mniejszych mieszkaniach może być nawet elementem strefy wejścia. W takim przypadku dolny ciąg zabudowy jest bardziej dyskretny i ułatwia płynne połączenie tak odmiennych funkcjonalnie miejsc. Duże pole do różnych stylizacji ułatwiających zakres, w jakim podkreślimy „kuchenny” charakter tego aneksu daje właśnie wolne miejsce nad blatem. Do podstawowych środków aranżacji tej przestrzeni należy sposób wykończenia ścian. Na równi ważne są wtedy funkcjonalność i estetyka. Ściana nad blatem roboczym musi być łatwa w utrzymaniu czystości, a przy tym współgrać z elementami wykończenia lub wyposażenia wzajemnie przenikających się aneksów strefy dziennej. Może być ona bardzo dekoracyjnym elementem – taki efekt da zastosowanie fototapety czy mozaiki, albo modnej cegły lub płytek typu azulejos. Równie często wykańcza się ją jedynie odporną na wilgoć i szorowanie farbą, co sprawia, że płynnie wpisuje się w przestrzeń salonu.
Taka ściana to dobre tło dla zawieszonych na niej obrazów, plakatów czy też ustawionych na blacie przedmiotów. Na rzecz spójności stylizacji oddziałuje korzystnie powtórzenie koloru ściany lub materiału użytego w innych miejscach otwartej strefy. Często ozdobą tego typu ściany jest okno – brak szafek wokół niego działa korzystnie nie tylko na dotarcie światła w głąb pomieszczenia, ale też pozwala na zbudowanie wokół okna rozbudowanej aranżacji. Także jego forma może być bardzo dekoracyjna. Takie atuty ma choćby okno pasmowe, rozetowe czy też narożne. Do wartych wyeksponowania należą również przeszklenia ze szprosami lub witrażami.
Kuchnia należy do pomieszczeń, w których przechowujemy naczynia, sprzęty AGD i żywność. Oczywiście im bardziej jesteśmy zaangażowani w gotowanie, tym jest ich więcej. Gdzie to wszystko trzymać, gdy nie zaplanowaliśmy górnych szafek? Do ekonomicznych rozwiązań należy usytuowana tuż przy kuchni spiżarnia. Zamknięta drzwiami może być wyposażona jedynie w półki lub regały. Dzięki temu, że są otwarte nic nie utrudnia dostępu do umieszczonych na nich rzeczy. Także koszt wykończenia i wyposażenia spiżarni będzie niższy od zakupu modnych szafek. Nowoczesnym rodzajem spiżarni jest też umieszczona na jednej ze ścian kuchenna szafa-cargo – taka monolityczna zabudowa należy do bardzo pojemnych. Funkcję szafek górnych przejmuje również wyspa. Należy ona do najbardziej reprezentacyjnych elementów otwartych kuchni. Jest przy tym bardziej funkcjonalna od rzędu umieszczonych wysoko szafek. Obok półek i szuflad, do których dostęp mamy z różnych stron, zyskujemy wówczas dodatkowy blat roboczy lub barek. Wygodna wyspa-mebel powinna mieć minimalną szerokość 80-90 cm, wysokość 85 cm i głębokość 60 cm.
Brak górnej zabudowy to idealne rozwiązanie dla osób, które lubią eksponować elementy kuchennego wyposażenia. W takim przypadku na blacie można ustawić nie tylko efektowne i przydatne na co dzień sprzęty AGD, ale na przykład porcelanowe filiżanki czy dekoracyjne kubeczki. Można też zamontować na ścianie półki oraz relingi, a na nich umieścić przydatne na co dzień akcesoria.