W nowoczesnej kuchni liczy się zarówno funkcjonalność elementów wykończenia oraz wyposażenia, jak i ich uroda. Wymaganiom tym sprostają także detale, takie jak baterie zlewozmywakowe.
Urządzając dom czy mieszkanie, coraz większą wagę przywiązujemy również do detali. Wśród nich szczególną rolę odgrywa armatura. Wybierając baterie, oczekujemy od nich, by były trwałe i spełniały coraz wyższe wymagania użytkowe. Równie istotna jest ich strona estetyczna – chcemy, by zdobiły wnętrze, dopełniały jego aranżację lub nadawały jej charakter. Szczególnie te w kuchni – zawsze solistki, mają ważną rolę do odegrania. Jest dzisiaj najczęściej otwarta na gości, dlatego tak ważna jest także uroda baterii. Kuchenną armaturę traktujemy bowiem jako stylowy element, dodający wystrojowi tego wnętrza charakteru.
Bateria zlewozmywakowa o wielu funkcjach powinna być solidna – będzie używana wielokrotnie w ciągu dnia.
Baterie zlewozmywakowe należą do sprzętów użytkowanych wielokrotnie w ciągu dnia. Nawet kuchenni abnegaci nie zrezygnują z herbaty czy kawy, zaś osoby gotujące korzystają z nich nawet kilkadziesiąt razy na dobę. Dlatego jednym z najważniejszych kryteriów wyboru baterii zlewozmywakowej jest jej trwałość. Dużą popularnością cieszą się wyroby z mosiądzu, wpływ na ich trwałość ma zawartość miedzi. Wysokiej klasy stop daje gwarancję długoletniej żywotności. Za bardzo trwałe można też uznać baterie wykonane ze szlachetnej stali. Ważnym elementem mającym oddziaływanie na ich jakość jest także materiał, z jakiego wykonano powłokę pokrywającą armaturę. Powinna być ona twarda, odporna na zarysowania – najczęściej baterie są chromowane, ale do najbardziej trwałych zalicza się te pokryte powłoką granitową (to powłoki kompozytowe, które tworzą żywice epoksydowe oraz zmielony kamień) lub ceramiczną. Znaczenie ma także sposób nanoszenia powłoki. Do szczególnie efektywnych zalicza się wykańczanie baterii metodą PVD. Technologia ta sprawia, że powierzchnia staje się niezwykle twarda i odporna na zarysowania oraz otarcia. Wpływ na trwałość armatury ma również zastosowana w głowica. Za najbardziej odporne uchodzą ceramiczne.
PERLATOR TO ELEMENT BATERII, KTÓRY SZYBKO REAGUJE NA ZŁĄ JAKOŚĆ WODY. OSADZAJĄCE SIĘ NA SITKU ZANIECZYSZCZENIA ZATYKAJĄ JE I OGRANICZAJĄ, A NAWET TAMUJĄ WYPŁYW WODY – WÓWCZAS TRZEBA GO WYMIENIĆ.
Ze względu na swoje funkcje użytkowe, baterie zlewozmywakowe muszą być wygodne – są bowiem w kuchni niezastąpione. Wykorzystujemy je bowiem do bardzo wielu zadań: mycia warzyw, owoców, ale także rąk i naczyń, nalewania wody do garnków, czajnika, wysokiego dzbanka czy też wiadra. Na to, czy sprawdzą się w tych wszystkich rolach, wpływ ma choćby sposób ich montażu. Dzisiaj w zasadzie standardem jest instalacja baterii sztorcowych, czyli stojących, które są umieszczane w otworze zlewozmywaka lub blacie. Baterie ścienne (montowane bezpośrednio do rur) wybiera się zazwyczaj jedynie w domach, gdzie są stare instalacje wodne. Montaż tego typu armatury może się wiązać z uszkodzeniem okładziny ściennej, dlatego należy go wykonać przed wykończeniem ściany nad zlewozmywakiem. Za oczywiste uznajemy także baterie jednouchwytowe, jeden uchwyt oznacza wygodę korzystania – obsłużymy ją wygodnie i bardzo sprawnie nawet tylko za pomocą jednej ręki. Nie sprawi też kłopotu w szybkim ustawieniu pożądanej temperatury wody i siły jej strumienia. Szybko także zakończymy proces wlewania wody. Baterie dwuuchwytowe stosuje się przeważnie, gdy aranżujemy kuchnię w stylu rustykalnym lub vintage. Czynnikiem mającym duży wpływ na funkcjonalność baterii kuchennej jest również wysokość jej wylewki. Zbyt niska utrudni nalewanie wody do wysokich garnków czy dzbanków. Zakończona za wysoko może z kolei przyczyniać się do nadmiernego rozchlapywania wody. Wygodnym rozwiązaniem są modele z ruchomą, wyciąganą wylewką, którą wysuniemy na pożądaną odległość, by np. nalać wody do wiadra czy dużego garnka lub choćby dolać ją do ciężkiego naczynia ustawionego w pewnej odległości od zlewozmywaka. Warto, by można było ją obracać o 360o, co również podniesie jej funkcjonalność. Zaletą wyciąganych „prysznicy” tego typu baterii jest też możliwość przełączania strumienia wody. By komfortowo korzystać z tego typu armatury, pamiętajmy, że na wąż doprowadzający wodę trzeba przeznaczyć miejsce w szafce pod zlewem. Jego wyciąganie nie powinno kolidować np. z koszem na śmiecie, filtrami czy młynkiem na odpadki. Wylewka jest połączona z korpusem baterii elastycznym wężem o długości 100-150 cm. Na drugim końcu węża montuje się specjalny obciążnik, pod ciężarem którego wąż łatwo wsunąć z powrotem i schować pod zlewozmywakiem, kiedy nie chce się go używać.
Gdy zauważymy ograniczenie strumienia wody, sprawdźmy stan perlatora. Wystarczy go odkręcić i wyczyścić albo wymienić na nowy dopasowany do gwintu wylewki
Gdy woda staje się dobrem deficytowym, ważne jest jej racjonalne użytkowanie. Sprzyjają mu także nowoczesne baterie zlewozmywakowe jednouchwytowe z ogranicznikiem strumienia wody i perlatorem. Mogą one przyczynić się do zmniejszenia jej zużycia nawet o 60%. Montowany na końcu wylewki perlator to rodzaj sitka napowietrzający strumień wody, pęcherzyki powietrza dają złudzenie, że nie wypływa jej mniej niż gdyby nie było tego elementu. Różnicy nie zauważymy choćby przy myciu. Odczujemy ją zaś np. podczas napełniania naczyń, które będzie przebiegało wolniej. Tradycyjny perlator zmniejsza zużycie wody o około 15%, ale nowoczesny od 40 do 60%. Wydajna głowica ceramiczna i perlator mogą sprawić, że przepływ wody ograniczymy jedynie do 4,5 l/min (w tradycyjnej baterii to ok. 12 l/min). Warto wybrać model z perlatorem ruchomym, co pozwala na dowolną regulację kierunku strumienia. Oszczędzaniu wody sprzyja też zastosowanie baterii z przyciskiem eko. Aby uzyskać maksymalny wypływ wody z baterii (13- -14 l/min), wystarczy go wcisnąć. Po zakręceniu wody przycisk automatycznie wraca do poprzedniego położenia. Po ponownym odkręceniu wody z wylewki wypływa 5-7 l/min. W ten sposób ograniczamy strumień o około 50%. Mniejsze zużycie zagwarantuje nam także bateria ze specjalną, wodooszczędną głowicą (wkładem). Głowica wyposażona jest w blokadę (hamulec). Podnosząc do góry uchwyt baterii, czujemy wyraźny opór – wypływa z niej jedynie 5-7 l wody. Dopiero po jego pokonaniu osiągamy maksymalny wypływ – około 13 l/min. Oszczędność wynosi więc do 50%. Zarówno przycisk eko, jak i specjalna głowica są częściami wymiennymi, ale wymianą powinien się zająć serwis producenta. Bateriami oszczędzającymi wodę są modele termostatyczne. Żeby umyć ręce, zazwyczaj odkręcamy kran i czekamy, aż woda będzie odpowiednio ciepła. Baterie termostatyczne wyposażone są w blokadę uniemożliwiającą wypływ wody o temperaturze niższej niż ustawiona na termostacie. Dopiero po osiągnięciu zadanej przez użytkownika temperatury z wylewki płynie woda. Dzięki takiemu mechanizmowi zaoszczędzamy nawet kilkanaście litrów wody, które standardowo marnujemy w oczekiwaniu na ciepłą wodę.
Rozwiązaniem oszczędzającym wodę są też baterie bezdotykowe. Są stosunkowo drogie, ale za to bardzo ekonomiczne – woda płynie z nich tylko wtedy, gdy dłonie znajdują się pod wylewką. Dzięki temu mamy całkowitą kontrolę nad tym, ile zużywamy wody. Warto pokusić się o wybór takiego modelu, gdy w domu są dzieci czy osoby mniej sprawne. Fotokomórka sprawi, że z kranu nie będzie płynąć woda, jeśli użytkownik odejdzie, nikt nie poparzy się jej zbyt gorącym strumieniem, nie będzie też problemu z jej za niskim ciśnieniem. Funkcjonalnym rozwiązaniem o podobnych właściwościach są też baterie sterowane elektronicznie – pilotem.
Kuchnia niezależnie od tego, czy została otwarta na inne pomieszczenia, czy też jest zamknięta stała się dzisiaj pomieszczeniem, do którego urządzenia przywiązujemy coraz większą wagę. Obecnie bez problemu możemy dobrać baterię do najbardziej wyszukanej aranżacji wnętrza. Jeśli jesteśmy zwolennikami częstych zmian, warto wybrać baterię, w której można wymienić element wylewki dający efekt kolorystyczny. Uniwersalne barwy, takie jak czerń i biel sprawdzą się w kuchniach klasycznych oraz nowoczesnych, choćby utrzymanych w stylu minimalistycznym. Jednak coraz częściej oczekujemy rozwiązań bardziej oryginalnych. Takie potrzeby zaspokoją baterie o wymiennych wylewkach w żywych, soczystych kolorach – żółci, czerwieni czy limonkowym. Ich użycie ożywi kuchnię i doda aranżacji wyrazistości.
Gdy zaplanowaliśmy zlewozmywak pod oknem, najlepszym rozwiązaniem będzie bateria składana. By nie kolidowała z otwieranym skrzydłowo oknem, wystarczy unieść ją lekko do góry i położyć na boku. Powrót do stanu wyjściowego również zajmuje sekundę – niepotrzebne są żadne narzędzia. W tak usytuowanym zlewozmywaku sprawdzi się także bateria z chowaną wylewką. Podczas użytkowania ma ona standardową wysokość, natomiast przy otwieraniu skrzydła okna, wylewkę można wsunąć w otwór, dzięki czemu jej wysokość może zmniejszyć się nawet trzykrotnie.