Wiosna zachęca, by zadbać nie tylko o siebie, ale też o swoje otoczenie. Po zimowym letargu potrzebujemy nowych bodźców, które pobudzą nas do działania. Szczególną uwagę poświęćmy swojemu lokum. Spójrzmy, jak prostymi metodami możemy je odświeżyć.
Zdaniem psychologów czysty dom i każda, nawet niewielka zmiana w jego dekoracjach pozytywnie wpływają na nasz nastrój. Także niskim nakładem kosztów i czasu można sprawić, że nasze wnętrza będą wyglądać świeżo i przytulnie. Potrzebna nam jest głównie chęć do zmian i dłuższy wolny weekend. Do dzieła!
Dokładne sprzątanie to banał, ale koniecznie trzeba o nim pamiętać. Porządkujmy po kolei każde pomieszczenie, wówczas będziemy mieć pewność, że żadne nie zostanie pominięte. Odkurzmy wszelkie zakamarki, przetrzyjmy meble – ze szczególną dbałością te drewniane, lampy i miejsca, w których zbiera się najwięcej kurzu: górną obudowę szafek, ramy obrazów. Nie pomińmy sufitów – zwisające z nich pajęczyny są wątpliwą ozdobą. A ile daje umycie okien i wszystkich szklanych powierzchni! Zadbajmy też o drzwi i listwy przypodłogowe. Jeśli nie wymieniamy zasłon, koniecznie trzeba je wyprać albo przynajmniej porządnie wytrzepać lub odkurzyć. Dajmy pooddychać też roślinom – przemyjmy delikatnie ich łodygi i liście. Nie zapomnijmy, że sposób mycia kwiatów doniczkowych zależy od gatunku rośliny i jej wielkości. To jednak dopiero początek zabiegów, dzięki którym nasze mieszkanie wyda się przestronniejsze i jaśniejsze.
Zdj 1. Moc w czystości
Rozejrzyjmy się wokół – może nie wszystko, co znajduje się w zasięgu naszego wzroku zasługuje na to, by znaleźć się na pierwszym planie. Pozbądźmy się zbędnych bibelotów, na których zbiera się kurz. Wyrzućmy zepsute rzeczy – skoro od lat nie znaleźliśmy czasu na ich naprawę, pewnie nigdy już tego nie zrobimy. Im mniej przedmiotów, tym więcej miejsca w domu i większe poczucie ładu. Być może nagle znajdzie się wolna przestrzeń, w której umieścimy wymarzoną szafkę czy pufę.
Lifting mieszkania zacznijmy od usunięcia wszelkich drobnych usterek: dokręćmy poluzowane zawiasy szafek, naoliwmy skrzypiące drzwi, wymieńmy przepalone żarówki. Skróćmy za długie zasłony – plątanina materiału opadająca na podłogę nie będzie ozdobą, a jedynie zbieraczem kurzu. Pochowajmy rozrzucone w nieładzie kable – wykorzystajmy do tego listwy przypodłogowe lub specjalne maskownice biegnące wzdłuż podłogi czy sufitu. Poszukajmy tych o ciekawym wzornictwie. Kable możemy poprowadzić też w specjalnych rurkach lub sprężynkach. Dużą popularnością cieszą się instalacje ścienne budowane z samego przewodu w formie rysunku czy figury geometrycznej.
Zdj 2. Wielka siła drobnych napraw
Niesamowitą moc w odmienianiu wnętrza i nadawaniu mu nowej roli może odegrać pokrycie jednej ze ścian (czy też jej fragmentu) farbą magnetyczną i tablicową. W kuchni posłuży nam ona za notatnik – będzie naszą listą zakupów i kalendarzem z zapisanymi datami ważnych spotkań. W pokoju dziecka stanie się za to jego tablicą inspiracji – młodociany będzie na niej malować, rysować czy przyczepiać do niej zdjęcia.
Zdj 3. Ożywcza zieleń
Przeładowane ilością mebli i przedmiotów wnętrza tracą swój urok i nie odpoczywa się w nich dobrze. Wiosna to dobra okazja, by je odciążyć. Zadbajmy o wydobycie z wnętrz tego, co warte podkreślenia. Wyeksponujmy najpiękniejsze przedmioty czy meble. Jeśli jesteśmy posiadaczami kultowego lub po prostu ładnego modelu fotela czy szezlonga, pokażmy jego piękno. Postarajmy się, by wokół niego było więcej wolnej przestrzeni. Takiego potraktowania wymagają również wazony, porcelana czy dekoracyjne figurki. Podobnie zróbmy z ulubionym obrazem – on także potrzebuje oddechu. Zawieszony nad nim dyskretny kinkiet wydobędzie jego wszystkie walory. Jeśli w zakamarkach szuflad skrywamy pamiątkowe fotografie i plakaty, powieśmy je. Świeżą dekoracją mogą być oryginalne kształty i kolory ramek. Nie przesadźmy jednak z ich liczbą, by nie przytłoczyć pomieszczenia.
Czasem wystarczy zmienić opatrzone ustawienie mebli, by nadać pomieszczeniu trochę świeżości. Stwórzmy we wnętrzu idealnie wyważoną kompozycję. Znajdźmy jeden punkt skupiający uwagę – kanapę, stół czy łóżko i dobudujmy wokół niego dalsze elementy wystroju. Powinny one wzajemnie się dopełniać. Pamiętajmy, że meble można odrywać od ścian! Może warto przesunąć kanapę na środek dużego pokoju lub w pobliże okna, tak by można było podziwiać ogród.
Przyjrzyjmy się uważnie, czy oświetlenie sztuczne spełnia swoje funkcje. Sprawdźmy też jak oświetlone są najważniejsze punkty w domu – nad stołem, przy fotelu, w którym czytamy i odpoczywamy, z boku luster, przy telewizorze, kominku, nad kuchenną wyspą i blatem roboczym, przy łóżku czy na biurku. A może wyposażyć wnętrze w dodatkową lampę bądź zmienić któryś z abażurów na nowy – lżejszy lub zgodny z nowymi trendami? Na topie są m.in. ażurowe klosze wykonane z delikatnych metalowych prętów. Motywem przewodnim w zmianie dekoracji powinna też być lekkość. Pozbądźmy się ciężkich tkanin. Już nie musimy chronić się przed chłodem zimy. Welur, aksamit czy plusz na kanapie i zasłonach zamieńmy na delikatne organzy, szyfony i cienki len. Wpuśćmy też więcej światła dziennego – pozbądźmy się zalegających na parapecie przedmiotów i doniczek.
Zanim podczas wiosennych porządków wyrzucimy stare meble lub zdecydujemy sie na wymianę drzwi, spójrzmy na nie życzliwie. Zniszczone drzwi albo fronty mebli można uratować tanim kosztem: naklejmy na nie fototapetę z ulubionym motywem. Tu mamy duże pole do popisu. Minimaliści wybiorą zapewne bardzo prostą grafikę, fani Star Wars motyw Gwiazdy Śmierci czy księżniczki Lei, a romantycy widok na paryską kamienicę. W pokoju dziecięcym z pewnością sprawdzi się dowolna postać z Frozen. Z kolei sprzęt AGD odnowimy za pomocą maty magnetycznej. Naklejona na lodówkę lub zmywarkę spowoduje, że kuchnia nabierze nowego oblicza. Stare kafelki w kuchni czy łazience wymagają wymiany, a nie mamy na nią ani pieniędzy, ani czasu? Z pomocą przychodzą nam farby przeznaczone do malowania płytek. Efekty są zdumiewające. Dekoracyjne naklejki to kolejny pomysł na renowacje starego sprzętu AGD. Przyozdobiona w ten sposób lodówka czy pralka nada pomieszczeniu nowego oblicza.
Gdy wiosna bzami tchnie, a przyroda wokół rozkwita, organizm domaga się radosnych kolorów. Najbezpieczniej jest nie celować w feerię barw, ale ograniczyć się do dwóch, trzech kolorów. Pomyślmy o jasnych niebieskościach i zieleniach – to kolory, które w naturze o tej porze roku często występują, niech więc nasze wnętrza będą spójne z szatą roślinną. Nie bójmy się też pudrowego różu i kanarkowych żółcieni. Niezależnie od doboru kolorów, pamiętajmy, by nie przesadzić z ich ilością – mają one zaakcentować nadejście wiosny, a nie zamienić nasz dom w odpust parafialny. Ograniczmy się do poszewek na poduszki, kap, zasłon i obrusów z barwnych tkanin. Dobrym pomysłem na szybki lifting łazienki jest wybranie koloru przewodniego – drobne dodatki: dywanik łazienkowy, mydelniczka, ręczniki czy koszyczki na kosmetyki w jednej gamie sprawią, że łazienka może wyglądać jak nowa.
Zdj 6. A może czas na większe zmiany?