Zainspirujmy się zwiewnym stylem boho, gdzie wygoda i swoboda budują atmosferę wnętrza.
Poryw wiatru otworzył szeroko okna, zarzucił firanki na sofę, wpuścił słońce do wnętrza i zastał w nieładzie dopiero co pozostawiony plażowy ekwipunek: słomkowy kapelusz, plecioną torbę, garść rozsypanych muszelek – klimat beztroskich wakacji. Tak można by oddać ducha letnich aranżacji w stylu boho, trendu, który bardzo głęboko zakorzenił się we wnętrzarstwie i zyskał wielu popularyzatorów wśród stylistów. Bezkonkurencyjnie zachwyca na stoiskach wystroju wnętrz bogactwem dekoracji i ozdobnych dodatków, jest bowiem niezwykle uniwersalny. Trend boho wywodzi się ze stylu życia i mody artystycznej bohemy lat 60. i 70. XX w. oraz wpisujących się w nią ruchów hipisowskich, których przewodnim hasłem była wolność, równość i miłość. Brak skrępowania, oderwanie od ścisłych reguł, konwenansów i sztywnych zasad na rzecz radości, zabawy, korzystania z życia całą pełnią w bliskości oraz w poszanowaniu natury.
Boho we wnętrzach charakteryzuje zatem swoisty artystyczny nieład – znajdziemy tu zarówno przepych, jak i minimalizm, brak konsekwencji i pozorny chaos, a jednocześnie spokój i harmonię. To zawirowanie wiąże się z tym, iż boho czerpie z wielu źródeł etnicznych i kulturowych. Styl ten to eklektyzm, w którym przewagę zyskują nawiązania do wierzeń i kultu (indiańskie, indyjskie, buddyjskie), folkloru Afryki i orientu, a także wzory i motywy roślinne oraz zwierzęce. We wnętrzach boho czujemy szczyptę magii i rodzaj mistycznej energii, a przy tym drobne akcenty buntu i prowokacji.
Letni wymiar stylizacji boho to przede wszystkim zwiewne, delikatne, transparentne tkaniny. Tekstylne dodatki, które stworzą klimat, powinny oscylować w barwach kojarzących się z latem, a więc pastele w odcieniach piasku, błękity w kolorze morskiej wody, jasne, przytłumione zielenie suchych traw wydmowych. Ręcznie tkane dywaniki, kapy i pledy, dziergane na szydełku pokrowce na poduszki, obrusy i serwety to dopełnienia, które nadadzą wnętrzu ciepłego, przyjaznego charakteru. Boho to styl, w którym doskonale odnajdują się wszelkie plecionki: makramy jako dekoracje ścienne, łapacze snów, wiszące kwietniki na doniczki, wyplatane z trawy morskiej kosze jako pojemniki do przechowywania, rattanowe i wiklinowe fotele i sofy czy wreszcie hamaki i podwieszane huśtawki, szczególnie lubiane w autorskich stylizacjach. W letnich wnętrzach boho nie może zabraknąć też roślin i dodatków wprost z natury. Dekoracyjną rolę odgrywają ptasie pióra, wysuszone trzciny i trawy (zwłaszcza te o bujnych pióropuszach), pnie i gałęzie najlepiej wypłukane wodą morską, kamienie i muszle z najbardziej egzotycznych plaż. Przewodnią rolę grają również rośliny doniczkowe, których szeroka reprezentacja eksponowana w różnorodnych ceramicznych, szklanych, drewnianych pojemnikach ma za zadanie podkreślać ważną dla gospodarza bliskość przyrody. W letnim wydaniu aranżacji w stylu boho doskonale odnajdą się rośliny kojarzone z gorącymi regionami świata – kaktusy, grubolistne sukulenty oraz palmy.
Boho to styl niedrogi i bez zadęcia. Wystrój mieszkania w tej konwencji bez trudu zapewnimy samodzielnie, wykonując dekoracyjne dodatki do stylizacji. Do takich należą np. plecione makramy – instrukcje krok po kroku znajdziemy w internecie. Płaskie donice czy szklane słoje pełne sukulentów to także łatwa w przygotowaniu ozdoba. Muszle, kamienie, egzotyczne nasiona możemy przywieźć ze zbliżających się właśnie wakacji.
W boho bardzo dobrze wyglądają meble i akcesoria nie z pierwszej ręki. Pośród nowych estetycznych elementów wyposażenia warto zaprezentować coś nadgryzionego zębem czasu. Szczególnie efektownie odnajdą się w takim wydaniu meble orientalne albo ludowe. W towarzystwie tradycyjnych mebli mogą ciekawie „zagrać” również stare przedmioty gospodarskie, nietraktowane dotąd jako wyposażenie wnętrza, np. kołowrotki, beczki czy skrzynie.