Pandemia zweryfikowała nasze rozumienie domu - od kilku miesięcy to centrum naszego życia, zarówno zawodowego, towarzyskiego i prywatnego. Jak sprawić, by spełnił wszystkie zadania, które mu wyznaczył ten trudny czas?
Jeszcze do niedawna nasze życie funkcjonowało zarówno w domu, jak i przestrzeni publicznej. Dlatego nawet gdy dom nie był dobrze zaprojektowany i zorganizowany, nie od-czuwaliśmy tego tak mocno. Braki rekompensowała nam praca oraz życie towarzyskie „na mieście”. Dzisiaj, gdy prawie wszyscy żyjemy w mniejszej lub większej izolacji, nasze spojrzenie na dom znacznie się zmieniło. W czasach COVID-19 musi on sprostać wielu obowiązkom. Również tym do tej pory marginalizowanym, które z dnia na dzień weszły na pierwszy plan. Homo separatum musi mieć odpowiednią przestrzeń do pracy zawodowej i wypoczynku. Bardzo istotne stało się także zapewnienie dobrej organizacji prac domowych. Warto dostrzec szansę, jaką stwarza obecna sytuacja. To dobry czas na przewartościowanie naszego myślenia o domu. Właśnie teraz możemy sprawić, że stanie się on bardziej funkcjonalny i przyjazny dla wszystkich domowników. Wiele udogodnień możemy przemyśleć, a niektóre wykonać nawet we własnym zakresie.
Zdj. 1. W czasach COVID-19 musi nasz dom sprostać wielu obowiązkom.
Przed korona wirusem jedynie gotowi na wszystkie klęski świata preppersi byli przekonani o konieczności posiadania zapasów żywności. Czas pandemii także i w tym przypadku przeorał nasze myślenie o domu. Dzisiaj wszyscy mamy kilka kilogramów mąki, paczki makaronu, ryżu, puszki mięsne, z warzywami i owocami oraz zgrzewki wody i kartony mleka lub soku. Problemów z ich przechowywaniem nie mają ci, którzy zaplanowali spiżarnię – bardzo przydatną także w czasach normalności. Optymalnym rozwiązaniem jest oczywiście osobne, dobrze wentylowane po-mieszczenie z wygodnymi otwartymi półkami, ale gdy go brak, także dobrze zaplanowana kuchnia poradzi sobie z tym zadaniem. Wystarczy ją wyposażyć w sięgającą sufitu szafę, najlepiej typu cargo.
COVID-19 sprawił, że także nasza lodówka nie jest pusta. Pojemna, energooszczędna i ergonomiczna sprosta zawsze wyzwaniom. Doceniamy te z dużymi zamrażarkami oddzielonymi od chłodziarki. Dobrej kondycji przechowywanej żywności sprzyja system Multi Air-Flow, który sprawia, że zimne po-wietrze jest rozprowadzane równo-miernie we wszystkich częściach chłodziarki. Wygodzie użytkowania sprzyjają też system No Frost zapobiegający powstawaniu szronu i lodu oraz automatyczne samorozmrażanie. Pamiętajmy, by w czasach pandemii dbać szczególnie czystość lodówki – jej wnętrze po-winno być myte co najmniej raz w tygodniu.
Zdj. 2. Dzienna dawka wody, którą powinniśmy spożyć wynosi co najmniej 1,5 l. Taka jej ilość sprawi, że nasze śluzówki będą dobrze nawilżone, a dzięki temu bardziej odporne na działanie wirusów.
Picie czystej wody to jedno z istotnych zaleceń WHO. Dzienna dawka wody, którą powinniśmy spożyć wynosi co najmniej 1,5 l. Taka jej ilość sprawi, że nasze śluzówki będą dobrze nawilżone, a dzięki temu bardziej odporne na działanie wirusów. Najlepiej, by czysta woda towarzyszyła nam przez cały dzień – powinniśmy popijać ją małymi łykami. Także w okresie pandemii bez problemu możemy pić w większości wodę pochodzącą z wodociągów publicznych – nowoczesne technologie jej uzdatniania sprawiają, że jest ona bezpieczna. Jeśli jednak chcemy zadbać o jej smak, warto sięgnąć po dzbanek filtrujący. Umożliwia on przefiltrowanie aż do 200 litrów wody, która zyskuje wysoką jakość.
Czystość to nasza broń w walce z koronawirusem. Ryzyko przenoszenia się patogenu jest znacznie zmniejszone, gdy regularnie myjemy ręce, a także dbamy o czystość wszystkich powierzchni. Jak jednak sobie z tym radzić, by sprzątanie nie stało się treścią naszego życia? Na szczęście mamy wielu sprzymierzeńców ułatwiających prace porządkowe.
Zdj. 3. Ryzyko przenoszenia się patogenu jest znacznie zmniejszone, gdy regularnie myjemy ręce, a także dbamy o czystość wszystkich powierzchni.
Home office czy swojsko brzmiąca praca zdalna to określenia, które na trwałe weszły do naszego języka. Jednak łatwiej sprostać wyzwaniom lingwistycznym niż zorganizować pracę w domu tak, by była efektywna. Podobnie jest z nauką. Oprócz samodyscypliny konieczne będą odpowiednie stanowisko pracy oraz izolacja od innych domowników. Wszystkich, którzy przeszli na ten tryb wykonywania obowiązków służbowych na początku z pewnością zachwyciła swoboda co do warunków i czasu pracy. Ale po jakimś czasie dobrze wiemy, że trudno pisać lub prowadzić rozmowy biznesowe w łóżku czy na kanapie. Sprawnej i wydajnej pracy sprzyja biurko, stół czy blat oraz przyjazne naszemu kręgosłupowi krzesło z dobrze wyprofilowanym oparciem i właściwą dla naszego wzrostu wysokością. Zadbajmy także, by w pobliżu domowego biura były gniazda wtykowe, tak by lap-top czy telefon nie rozładowały nam się w czasie wideokonferencji lub chatu – w razie potrzeby będziemy mogli skorzystać z ładowarki. Jeśli pracujemy po zmroku, na biurku musi znaleźć się dobra lampa z regulacją kąta padania światła. I jeszcze jeden kluczowy warunek sprzyjający komfortowi pracy – izolacja. Najlepiej, gdy mamy swój pokój, w którym nic nie rozprasza naszej uwagi i ułatwia swobodny kontakt ze współpracownikami. Jeśli go brak, oddzielmy w sposób wyraźny nasze stanowisko pracy. Rolę bariery może odegrać składany parawan, wysoki regał lub ścianka z roślin – nawet takie symboliczne zaznaczenie przestrzeni biurowej może podziałać mobilizująco także na pozostałych członków rodziny, którzy z szacunkiem podejdą do naszego zaangażowania.
Zdj. 4. Łatwiej jest sprostać wyzwaniom lingwistycznym niż zorganizować pracę w domu tak, by była efektywna. Podobnie jest z nauką.
Jak zorganizować czas ruchliwym dwu- czy czterolatkom, które nie-wiele rozumieją z tego, co dzieje się wokół nich? Problem z nadmiarem energii oraz monotonią czasu pandemii mogą mieć zresztą także starsi domownicy. Zadbajmy o to, by dzieciaki uczestniczyły we wszystkich domowych czynnościach, wciągnijmy je we wspólne gotowanie czy sprzątanie. Maluchy dzięki takim sprzętom jak kitchen helper, czyli wysoki i bardzo stabilny podest zwany też wieżą z kilkoma stopniami i zabezpieczeniami w formie barierek, będą mogły „pomagać” nam w przyrządzaniu ciasta czy zmywaniu. To dla nich naprawdę fascynujące zajęcia. Warto też postawić na sport. Nawet najmłodszych zainteresuje zjeżdżalnia czy namiot-tunel – składane nie zajmą wiele miejsca. Ucieszą je także zabawy kreujące wyobraźnię – by zorganizować teatrzyk cieni, wystarczy nocna lampka. To też dobry czas na pomalowanie jednej ze ścian farbą tablicową – rysowanie na dużej powierzchni jest przecież doskonałym treningiem dla mózgu, a przy tym jaka satysfakcja dla twórcy! Bardziej sprawni manualnie rodzice mogą też pokusić się o wykonanie w pokoju dziecka drabinki lub ścianki wspinaczkowej. Dajmy dzieciom dobry przykład i ćwiczmy razem z nimi – wystarczy karimata, skakanka czy piłka rehabilitacyjna, by zyskać lepszy nastrój i poprawić kondycję.
Zdj. 5. Zadbajmy o to, by dzieciaki uczestniczyły we wszystkich domowych czynnościach, wciągnijmy je we wspólne gotowanie czy sprzątanie.
Do projektowania oraz urządzania kuchni przywiązujemy dużą wagę, jednak nie dla wszystkich to pomieszczenie jest aż tak istotne. Rosnąca za-możność społeczeństwa sprawiła, że często jadaliśmy na mieście. Jednak, gdy hasło „zostań w domu” jest przez cały czas aktualne, nawet kuchenni abnegaci decydują się na samo-dzielne przygotowywanie posiłków. W takim przypadku konieczna będzie dobra organizacja tego wnętrza. Zadbajmy o odpowiednią przestrzeń roboczą – niezbędny jest główny blat długości co najmniej 80 cm oraz dodatkowe powierzchnie odstawcze przy lodówce i kuchence. Gdy kuchnia jest mała, warto pomyśleć o mobilnej wielofunkcyjnej szafce, której blat może przejąć funkcje pomocnicze, gdy zachodzi taka potrzeba. Równie istotne jest wyposażenie – w kuchni musi się znaleźć płyta kuchenna, najlepiej 4- lub 5-palnikowa, kuchenka mikrofalowa, piekarnik, zmywarka oraz zlewozmywak i okap kuchenny. To dobry okres na testowanie nowych potraw, a szczególnie wypieków. W czasach koronawirusa niektórzy z nas mają zaufanie tylko do wykonanych samodzielnie ciast, a nawet chleba (na początku pandemii trudno było o drożdże czy mąkę). Z tych względów konieczne będzie wyposażenie kuchni w mikser ręczny, wielofunkcyjny robot kuchenny czy maszynkę do mięsa. Nie ma też „wypadów” na kawkę, może więc warto pomyśleć o dobrym ekspresie? Dzięki niemu nie będziemy mieli poczucia straty z powodu braku drobnych przyjemności.
Zdj. 6. Warto zadbać o jak najlepsze powiązanie domu z otoczeniem.
Osoby, które nie są na kwarantannie mogą już swobodnie korzystać z parków czy wycieczek do lasu lub nad wodę. Jednak sytuacja jest nadal dynamiczna, dlatego nie wiadomo, czy nie zostaniemy ponownie zamknięci w naszych domach. Zieleń w postaci roślin doniczkowych będzie nie tylko działać na nas kojąco, to także modny element aranżacji wnętrz. Warto też zadbać o jak najlepsze powiązanie domu z otoczeniem. Na uprzywilejowanej pozycji są posiadacze ogrodów, jednak nawet z niewielkiego balkonu można stworzyć miły letni salonik. Koniecznie ustawmy stolik – może być składany w formie tacy lub blatu zamontowanego do ściany. Sprawdzą się także składane krzesła. Warto również wybrać meble sztaplowane, które nieużywane można ustawić jedne na drugich – zajmą więc mało miejsca. Gdy przestrzeń na to po-zwala, elementem balkonowej aranżacji mogą być też regał lub półki, na których ustawimy porcelanę oraz pojemniki z roślinami. Zastanówmy się również nad rodzajem upraw balkonowych. Może warto rozważyć posadzenie roślin, które obok walorów dekoracyjnych są także użyteczne.