Sprawne malowanie i tapetowanie

By prace przebiegały szybko i bezpiecznie, powinniśmy przed ich rozpoczęciem zrobić listę niezbędnych materiałów i jeśli nie mamy ich w domu, zakupić je. Niektóre z nich przydadzą się zarówno do malowania, jak i tapetowania. 

Na czym stanąć

Na każdym etapie tego rodzaju prac konieczne będzie zastosowanie drabiny lub schodków – trudno bez nich poradzić sobie nie tylko, gdy ściany są wysokie, ale także podczas malowania sufitów. Najlepiej wybrać lekki i bardzo uniwersalny, bo przydatny również w codziennym użytku model aluminiowy, który z łatwością będzie można ustawiać w dowolnym miejscu. Drabina musi być bardzo stabilna – najlepiej sprawdzi się rozstawiana. Zazwyczaj mają one od 2 do 5 stopni. Powinny być one szerokie i ryflowane, tak abyśmy mogli na nich pewnie stanąć, bez ryzyka osunięcia się stopy. Ostatni stopień to szeroki podest chroniony rodzajem małej balustrady, o którą możemy się w razie konieczności oprzeć, jest też przydatny w roli powierzchni odstawczej. Oczywiście można też kupić tradycyjną drabinę malarską ze stopniami po obu stronach stelaża – do dyspozycji mamy lekkie rusztowania aluminiowe lub modele drewniane. Jeśli malujemy klatkę schodową, dobrym rozwiązaniem będzie użycie drabiny łamanej. Dzięki połączeniu kilku elementów (zazwyczaj 3 lub 4) przegubami, można ją ustawiać w różnych konfiguracjach. 

Narzędzia na rzecz porządku

Duży wpływ na to jak przebiegną prace i jaki będzie efekt końcowy ma przygotowanie pomieszczenia do malowania lub tapetowania. Ze ścian zdejmijmy kinkiety, a jeśli na powierzchni, którą będziemy odświeżać, znajdują się gniazda lub kontakty elektryczne, również je zdemontujmy. Podobnie postępujemy z żyrandolami. Przyda nam się do tego śrubokręt lub wkrętarka akumulatorowa. Pamiętajmy też, by ze względów bezpieczeństwa przewody wystające ze ścian ochronić grubą taśmą maskującą. Ochrońmy również przed zachlapaniem ościeżnicę drzwi, najbardziej przydatna będzie odpowiednia taśma malarska o dużej szerokości. Ich skrzydło najlepiej zdemontować i zabezpieczyć przed zachlapaniem cienką folią malarską. Tak samo osłaniajmy meble, których nie będziemy mogli usunąć z pomieszczenia. Folia posłuży nam także do przykrycia posadzki, by skutecznie ją chroniła, musi być wystarczająco mocna. Dobrym rozwiązaniem są produkty wyposażone w taśmę klejącą – równoczesne rozwijanie i przyklejanie folii do podłoża znacznie przyspieszy prace. 

Niezbędne do przygotowania podłoża

Na tym etapie prac będziemy potrzebować szpachelki i skrobaka, przydadzą się choćby do usuwania starych tapet czy odspojonych fragmentów farb oraz do uzupełniania ubytków. Wybór szpachli jest bardzo duży, do dyspozycji mamy produkty zarówno z rączką plastikową, jak i drewnianą. Ich szerokość należy dobierać w zależności od wielkości ubytków, które chcemy usunąć. Zanim przystąpimy do szpachlowania ścian, rysy należy pokryć samoprzylepną siatką z włókna szklanego lub specjalną taśmą wzmacniającą. Do szlifowania drobnych nierówności oraz uzupełnionych ubytków potrzebny nam będzie drobnoziarnisty papier ścierny. Najlepiej zaopatrzyć się w taki, który będzie osadzony na pacy lub klocku, co pozwoli znacznie przyspieszyć prace. Przyda się również lekkie plastikowe wiaderko oraz gąbka do mycia ścian.

Pomocne w usuwaniu trudnych powłok

Przed nałożeniem nowej powłoki sporo kłopotu mogą nam sprawić ściany pokryte wcześniej tapetą. Przygotowanie podłoża w tym przypadku polega na jej zerwaniu. Warto wówczas sięgnąć po myjkę ciśnieniową – gorący strumień pary może bowiem znacznie przyspieszyć prace. Do usuwania tapet takich jak winylowe czy raufaza przyda się specjalny perforujący wałek, ma on kolce, którymi nakłuwa się powierzchnię tapety. Wygodny w użyciu będzie taki ze stosunkowo długą rączką. Gdy ściany są pokryte tapetami papierowymi, czasem wystarczy namoczyć je wodą i po pewnym czasie zedrzeć za pomocą szpachelki. Jeśli to nie wystarcza, powierzchnię ściany nasącza się preparatem rozpuszczającym klej. Z tapety z warstwą spodnią z fizeliny wystarczy zdjąć warstwę wierzchnią, a fizelinę, która nie odstaje od podłoża i nie ma na niej śladów zadrapań czy rozdarć – pomalować. Kłopotliwe są lamperie z farby olejnej. Najlepiej je usunąć za pomocą dobrego preparatu rozmiękczającego farbę. Konieczne jest również usunięcie powłok z farb klejowych. Należy je zmywać wodą z dodatkiem detergentu aż do odsłonięcia tynku. Klejówkę można też zwilżać i zdzierać szpachelką. 

Nieodzowne do malowania

Malowanie zacznijmy od naroży, położonych najwyżej na ścianie. Zróbmy to pędzlem lub małym wałkiem, powinien być wąski i krótki o szerokości nie przekraczającej 10 cm. Do reszty powierzchni zastosujmy szeroki wałek, który wcześniej umieszczamy na drążku teleskopowym o regulowanej długości (można go łatwo zsuwać i rozsuwać). To rozwiązanie znacznie poprawi komfort pracy. Ważna jest również długość włosia. Wałkiem o krótkim włosiu od 6 do 10 mm malujemy podłoża gładkie, takie jak gładzie gipsowe. Wałki o średniej długości włosia od 13 do 15 mm przeznaczone są do malowania tradycyjnych tynków mineralnych oraz tapet takich jak raufaza. Ich użycie zapewni lepsze pokrycie farbą wszystkich fragmentów ściany. Dla przebiegu prac istotny jest także materiał z jakiego wałek został wykonany. Do dyspozycji mamy produkty z tworzyw sztucznych lub naturalnych, weluru, sznurka, futra lub gąbki. Wybór powinien być dostosowany do rodzaju farby, jaką planujemy malować. Do nakładania farb wodorozcieńczalnych najlepiej wybrać wałek z mikrofibry, do farb lateksowych i dyspersyjnych ze sznurka, a do olejnych – z gąbki. Wałki wełniane, akrylowe i welurowe zazwyczaj stosuje się do farb rozpuszczalnikowych. Producenci farb znając właściwości swoich produktów proponują narzędzia, za pomocą których najlepiej rozprowadzą się one po powierzchni, dlatego warto zapoznać się z informacją zawartą na opakowaniu. Wałki możemy kupić pojedynczo lub w zestawie, w którym jest rączka z wymiennymi wkładami wałków o różnej wielkości. Nie tracimy wtedy czasu podczas pracy na kolejne mycie wałka. W komplecie może być też nieodzowna do malowania kuweta. Jej zadaniem jest ułatwienie aplikacji farby. Może mieć różne wymiary – dlatego jeśli decydujemy sie na zestaw, mamy gwarancję, że będzie dopasowana do szerokości największego wałka. Kupioną oddzielnie powinniśmy dobrać do wymiarów wałka. Do odsączania nadmiaru farby służy szorstka powierzchnia górnej części kuwety. Do tego celu można też wykorzystać specjalną kratkę. 

Narzędzia usprawniające tapetowanie

Cięcie tapety i jej smarowanie klejem najwygodniej wykonywać na specjalnym stole do tapetowania. Potrzebny będzie nam również ostry nożyk introligatorski, który wykorzystamy do przycinania rozwiniętych brytów tapety oraz metalowy liniał, który posłuży nam do wyznaczenia linii cięcia. Kolejne niezbędne narzędzie to szeroki pędzel ławkowiec do nanoszenia kleju na tapetę. Po klej będzie nam najwygodniej sięgać do plastikowego, lekkiego wiaderka. Pion sznurkowy pozwoli nam wyznaczyć pionowe linie pomocniczych. Przyklejoną do ściany tapetę, najlepiej dociskać gumowym wałkiem lub szczotką tapeciarską, co pozwoli usunąć pęcherze powietrza. Jeśli zastosowaliśmy wytłaczaną tapetę papierową, zamiast wałka używamy jedynie czystej ściereczki. W trudno dostępnych miejscach, np. na styku ściany z sufitem, do dociskania wykorzystajmy plastikową szpachlę lub szczotkę tapeciarską. Do zbierania nadmiaru kleju w miejscach styku przydatna będzie wilgotna gąbka lub ściereczka. Naddatki tapety na suficie i podłodze trzeba będzie obciąć ostrym nożykiem – wilgotną tapetę łatwo podrzeć. 

Malowanie pistoletem

Szybkie i wygodne malowanie zapewni użycie pistoletu elektrycznego. To sprzęt, którym można nanosić każdy rodzaj farby. Najważniejszą zaletą tego typu narzędzi jest znaczne przyspieszenie prac, a jeśli farba jest umiejętnie nanoszona, mamy również gwarancję jakości. Malowanie pistoletem nie pozostawia smug, co zdarza się przy pokrywaniu ścian pędzlem lub wałkiem. Mniejsze jest też zużycie farby. Podczas malowania pistoletem unikniemy także problemu związanego z odchodzeniem starej farby i jej pozostawaniem na wałku. Na wykończonej przy jego pomocy płaszczyźnie nie dostrzeżemy też włosków czy innych okruchów, które można spotkać, jeśli do malowania używany jest pędzel lub wałek z długim włosiem. Do dyspozycji mamy elektryczne pistolety malarskie zasilane z sieci lub modele akumulatorowe, które dają większą swobodę podczas malowania. Warto kupić sprzęt o dobrych parametrach. Moc jego silnika powinna wynosić 200-300 W. Ważna jest też wydajność tłoczenia podawana w gramach na minutę. Im wyższa, tym szybsza jest praca pistoletem. Najwygodniejszy w użyciu będzie model z dużym zbiornikiem, dzięki temu w trakcie malowania nie trzeba go często napełniać. Warto polecić pistolety z dodatkowym, oddzielnym zbiornikiem, z którego farba jest doprowadzana do pistoletu elastycznym wężem. 

BHP też ważne

Zarówno podczas prac związanych z przygotowywaniem podłoża, jak i na etapie nanoszenia powłok malarskich czy kleju do tapet warto wykorzystać rękawice robocze, maski chroniące przed pyłem i odpryskującą farbą oraz szkodliwymi oparami chemicznymi. Jeśli ubytki w ścianach są niewielkie, wystarczą maski przeciwpyłowe, które przede wszystkim powinny być szczelne. Prace wykonujmy w rękawicach, które będą chronić nasze dłonie przed związkami chemicznymi zawartymi w produktach do malowania czy tapetowania, a także obtarciem czy skaleczeniem. Rękawice powinny zapewniać dobry chwyt. Korzystnym wyborem będą bawełniano-poliestrowe lub z gumowaną częścią chwytną.