Lekki pokrój i oryginalne ukwiecenie sprawiają, że trawy cieszą się w naszych ogrodach coraz większą popularnością. Prezentują się świetnie jako samodzielne rośliny, ale tworzą też idealne dopełnienie wielogatunkowej kompozycji. Schyłek lata i jesień to czas, gdy docenimy ich urodę.
Trawy zdobią ogród przez cały sezon wegetacyjny, ale najbardziej odsłaniają swój urok wtedy, gdy większość letnich bylin już przekwita. Wypełniają puste miejsca na rabatach idealnie, zwłaszcza że to właśnie jesienią większość z nich dopiero zaczyna kwitnąć, przeobrażając skromne kwiatostany w bogate pióropusze. Wiele gatunków u schyłku lata przebarwia się na żywe kolory wraz z łodygami i liśćmi. Nisko schodzące, ale intensywnie świecące słońce początku jesieni oraz lekkie powiewy wiatru dodatkowo podkreślają ich urok, a zmienność ich barw dodaje ogrodowi dynamiki. Wysokie rośliny zawsze się kołyszą, a ruch ten ożywia przydomową przestrzeń. Późnym latem oraz jesienią na kwiatach oraz łodygach traw osadzają się krople rosy, tworząc bardzo dekoracyjną ogrodową biżuterię. Również zimą pokryte szronem lub śniegiem liście i kwiatostany będą wspaniałą ozdobą. Jeśli dysponujemy dużą ilością miejsca, niektóre gatunki traw możemy wykorzystać do stworzenia żywopłotu dzielącego ogród na części – jesienią stworzą one urokliwą ścianę. Trawy sprzyjają również różnorodności biologicznej – zimą znajdują pod nimi schronienie małe owady. A gdy nadchodzi wiosna, ptaki chętnie skubią jej pióropusze, wykorzystując je jako materiał do budowania gniazd.
Późnym latem i wczesną jesienią docenimy praktycznie każdy gatunek traw. Miskanty, rozplenice (piórkówki) czy proso rózgowe zakwitają właśnie w drugiej połowie lata i kwitną aż do późnej jesieni. We wrześniu najwięcej uroku będą miały rozplenice i wiele odmian miskantów – nic tak nie ozdobi ogrodu o tej porze roku jak ich puszyste kwiatostany. Najdłużej piękne kwiatostany utrzymują takie gatunki jak trzcinniki, śmiałki darniowe, perłówki – w pełnej krasie zdobią one ogród aż do zimy. Nadal będą cieszyły oko również te odmiany, które kwitną przez cały sezon – to np. Imperata ‘Red Baron’, konwalijnik, kostrzewy, hakonechloe. Nawet jeśli dany gatunek traw przekwita jesienią, warto je pozostawić na zimę – wyschnięte na delikatny słomkowy kolor efektownie wyglądają na tle zaśnieżonego ogrodu, również wtedy, gdy pokryje je srebrzysta szadź.
Należące do rodziny Gramineae, tej samej co gatunki na trawniki czy zboża uprawne, trawy ozdobne są stosunkowo łatwe w uprawie – mają olbrzymie zdolności adaptacyjne, a większość gatunków to wieloletnie rośliny mrozoodporne. Odznaczają się bardzo szybkim wzrostem – już po 2-3 sezonach dochodzą do pełnych rozmiarów i kwitnienia. Wiele gatunków ma niskie wymagania glebowe i dużą odporność na suszę – wystarczy po zimie dobrze oczyścić karpę i podlewać jedynie w czasie dużych upałów. Niektóre odmiany rozrastają się tak szybko, że warto ograniczyć ich rozrost, sadząc je w donicach lub ogrodzić ich terytorium betonowym krawężnikiem – to wydmuchrzyca, spartyna oraz niektóre gatunki wodne, np. manna.
Prostota pokroju i surowa forma kwiatostanów sprawiają, że trawy idealnie współgrają z minimalistyczną estetyką nowoczesnych ogrodów, ale coraz częściej sięgają po nie również wielbiciele tradycyjnych aranżacji. Świetnie komponują się z większością roślin – hitem są kompozycje z hortensjami bukietowymi, ale doskonale wyglądają, gdy towarzyszą im rudbekie, rozchodniki i jeżówki, a także funkie, rodgersje i bergenie. Z traw ozdobnych można też tworzyć samodzielne kompozycje rabatowe – posadzone w rytmicznych odstępach kępy wprowadzają geometryczny porządek. Bardzo dobrze wyglądają wówczas na tle ziemi pokrytej roślinami okrywowymi, ale także obsypane korą, grysem czy drobnymi kamieniami. Niskie i kępkowate gatunki traw (np. kostrzewa, owies wiecznie zielony, ostnica włosowata, sesleria błotna, wydmuchrzyca piaskowa) dorastają do wysokości 30 cm – można z nich tworzyć efektowne jedno- lub wielobarwne dywany.
Rozplenica, czyli piórkówka
Wyróżnia się fontannowym pokrojem i puszystymi kwiatostanami, które pojawiają się latem na szczytach wzniesionych pędów. Rozplenica kwitnie od sierpnia do października. Osiąga nawet do 1,5 m wysokości, ale na rynku pojawiają się też odmiany karłowe. Wspaniale prezentują się na żwirowych rabatach, posadzone w dużych grupach, ale pięknie komponują się też z innymi okazałymi bylinami, takimi jak rudbekie, jeżówki, floksy wiechowate czy astry nowobelgijskie i nowoangielskie. Lubią ciepłe, osłonięte od wiatru i słoneczne stanowisko oraz żyzną, próchniczą, ale przepuszczalną glebę.
Miskanty
Występują w wielu odmianach, różniących się między sobą wysokością, barwą liści oraz wyglądem i kolorem kwiatostanów. Są wysokie i okazałe, idealne do dużego ogrodu, ale też kompaktowe do uprawy w pojemnikach. Ich wspólną cechą jest jesienne, żółte lub czerwonawe zabarwienie liści oraz ozdobne, wiechowate kwiaty. Lubią stanowiska ciepłe i słoneczne, gleby żyzne, próchnicze, przepuszczalne oraz stale lekko wilgotne.
Trawy pampasowe
Kortaderia pampasowa to wiecznie zielona trawa ozdobna osiągająca wysokość nawet 2 metrów. W małych ogrodach istnieje możliwość posadzenia karłowej odmiany. Pod koniec lata pojawiają się jej charakterystyczne srebrzystobiałe lub kremowe pióropusze. Wymaga słonecznego, najlepiej osłoniętego od wiatru stanowiska. Najlepiej rośnie na próchnicznym, umiarkowanie wilgotnym podłożu. Starsze egzemplarze znoszą lekkie przesuszenie. Jest wrażliwa na mróz dlatego przed nadejściem zimy trawę pampasową trzeba osłaniać.