Panele laminowane

Wybierając panele podłogowe laminowane, kierujmy się nie tylko względami estetycznymi. Ważna jest klasa ścieralności paneli – określa odporność okładziny na uszkodzenia mechaniczne oraz codzienne użytkowanie domowników. Jeśli więc chcemy, aby panele laminowane służyły nam długie lata, pod uwagę musimy wziąć przeznaczenia pomieszczeń, w których będą układane. Klasy ścieralności paneli przyznawane są na podstawie testu Tabera. Polega on na obracaniu próbki materiału wokół papieru ściernego aż do starcia pierwszej warstwy. Oczywiście im więcej okrążeń wykonana maszyna, tym wyższa odporność paneli na ścieranie. Wyróżnia się 6 klas ścieralności – od AC1 do AC6, zgodnie z normą EN 13329, która dotyczy metod testowania powłok laminowanych. Jednak panele podłogowe o najniższej klasie ścieralności nie są już obecnie produkowane. Standardem są panele AC3, które przeznaczone są do użytku domowego – sprawdzą się w niezbyt często użytkowanym pomieszczeniu, np. sypialni. Wyższą odporność na ścieranie mają panele laminowane AC4, po których możemy chodzić w obuwiu z twardą podeszwą – możemy więc je układać w pomieszczeniach o dużym natężeniu ruchu, w domowym przedpokoju czy biurze. Natomiast klasy AC5 i AC6 są bardzo odporne na ścieranie, więc wykorzystywane są zazwyczaj w urzędach, restauracjach oraz innych miejscach użyteczności publicznej. Oczywiście możemy je wykorzystać w domu.

Panele laminowane to doskonała alternatywa dla drewnianych posadzek. Wyglądem je przypominają, chociaż ich budowa jest zupełnie inna. Niezaprzeczalną zaletą podłogowych paneli laminowanych jest atrakcyjna cena. Najtańsze panele możemy już kupić za ok. 20 zł/m2, ale największy wybór jest w przedziale cenowym 40-60 zł. Oczywiście są również droższe wersje dla bardziej wymagających klientów. Pamiętajmy, że koszt posadzki to nie tylko materiał, ale również robocizna – chcąc zaoszczędzić, panele możemy ułożyć samodzielnie, nie jest to skomplikowane zadanie, nawet jeśli nie mamy doświadczenia.

Panele laminowane cieszą się dużą popularnością nie tylko ze względu na atrakcyjną cenę – możemy je kupić już za ok. 20 zł/m2. Są efektowne. Niezaprzeczalną zaletą jest szerokie wzornictwo i bogata kolorystyka – mogą imitować drewno, ale dostępne są również jednokolorowe panele, np. białe czy szare. Ponadto posadzka z nich ułożona jest trwała, charakteryzuje się dużą odpornością na zabrudzenia, zarysowania, wgniecenia czy promieniowanie UV. Co ważne, ich montaż nie jest dość łatwy i powinniśmy sobie z nim poradzić bez fachowca – nie są potrzebne również profesjonalne narzędzia. Podłogowe panele laminowane są także łatwe w pielęgnacji i konserwacji.

Wybór materiału posadzkowego nie jest łatwy. Jeśli decydujemy się na panele, to zastanawiamy się, na jakie postawić – laminowane czy winylowe. Oczywiste jest, że różnice między nimi zaczynają się od budowy, a przez to właściwości. Panele laminowane zbudowane są z 4 warstw: dolnej (odpowiada za stabilność kształtu paneli), nośnej (rdzeń zazwyczaj wykonany jest z płyty HDF), dekoracyjnej oraz zewnętrznej (zabezpieczającej). Natomiast panele winylowe składają się z 2 warstw: specjalnego podkładu i warstwy wierzchniej (nadruku winylowego). Jak proces produkcji wpływa na posadzki z paneli winylowych i laminowanych? Podłogowe panele laminowane są trwałe, odporne na wgniecenia, przebarwienia i zarysowania. To materiał o podwyższonej odporności na wodę. Są łatwe i szybkie w montażu oraz bezproblemowe w użytkowaniu. Wśród wad paneli laminowanych podkreśla się słabą akustykę. Natomiast za zastosowaniem paneli winylowych przemawia wysoka odporność na wodę oraz mniej uciążliwa akustyka. Mają także nieco niższy opór cieplny, dzięki czemu w przypadku ogrzewania podłogowego możemy nieco obniżyć rachunki za ogrzewanie. Ich wadą jest na pewno cena – są znacznie droższe niż panele laminowane. I chociaż możemy je również ułożyć samodzielnie, to wymagają idealnie równego podłoża – podczas gdy panele laminowane doskonale maskują nierówności. Ponadto winyle łatwo zarysować, a niektórzy inwestorzy twierdzą, że wyglądają sztucznie.

Aby wyliczyć ilość laminowanych paneli podłogowych, musimy znać wymiary posadzki – szerokość mnożymy przez długość. Tak wyliczony metraż podłogi (w m2) dzielimy przez metraż, jaki pokryje jedna paczka – informacja ta zazwyczaj umieszczona jest na opakowaniu paneli. Otrzymany wynik to ilość opakowań, które powinniśmy kupić. Ta metoda sprawdzi się w przypadku pomieszczeń o prostokątnym kształcie. Jednak zawsze warto kupić materiał z 10% zapasem, ponieważ może zajść konieczność docięcia paneli, możemy również popełnić jakiś błąd. Tak samo, jeśli pomieszczenie ma nietypowy kształt. Wyliczenie niezbędnej ilość paneli laminowanych ułatwiają nam kalkulatory paneli podłogowych – znajdziemy je bez problemu w internecie.

Aby panele laminowane długo zachowały swój pierwotny wygląd, należy uważać, aby ich nie zarysować, zalać wodą oraz zabrudzić chemikaliami. Utrzymanie ich w czystości jest łatwe. Podłogowe panele laminowane regularnie odkurzamy, myjemy wilgotną ścierką lub lekko zwilżonym mopem i łagodnym detergentem. Warto stosować preparaty czyszczące o działaniu antystatycznym. Co jakiś czas dobrze jest przemyć posadzkę środkiem nabłyszczającym. Do zamaskowania rys czy ubytków możemy użyć specjalnych preparatów do usuwania rys, wosków oraz dedykowanych zestawów naprawczych. Pamiętajmy, aby przed zastosowaniem środka przeczytać instrukcję – stosujemy się do niej.