Wertykulatory, albo inaczej aeratory, to urządzenia składające się z pionowych noży, które pomagają oczyścić trawnik z takich nieestetycznych elementów jak resztki zeschłej trawy, drobne chwasty, czy mech. Mają one za zadanie również napowietrzyć trawnik, czyli wykonują pracę, jakiej nie powstydziłoby się nawet stado głodnych dżdżownic. Pozwala to uzyskać bardziej zadbaną, czystą murawę. Można też zauważyć, że trawa po zabiegu z użyciem wertykulatora jest lepiej odżywiona, a co za tym idzie - rośnie bardziej zielona i soczysta. Dzięki temu nasz trawnik cieszy oko i jest prawdziwą ozdobą ogrodu.
W sklepach natkniemy się na trzy główne rodzaje wertykulatorów. Zastanówmy się, jaki będzie dla nas najodpowiedniejszy, biorąc pod uwagę względy finansowe, ekologię, oraz powierzchnię naszego trawnika.
- Wertykulatory ręczne - są najmniejsze rozmiarem i również do najmniejszych trawników są dedykowane – jeśli więc mamy przed domem tylko skrawek zieleni i nie boimy się pracy fizycznej, możemy pomyśleć o tym rodzaju aeratora. Najprostsze w budowie wertykulatory można kupić już w cenie około 50 zł. Ich użycie wymaga jednak pewnej siły. Aby ułatwić pracę, niektóre modele dodatkowo wyposażone są w kółka. Ich zaletą jest na pewno ekologia - nie emitują spalin, nie zużywają energii elektrycznej.
- Wertykulatory elektryczne. Ten rodzaj wertykulatorów przeznaczony jest już na nieco większe trawniki. Do zalet tych urządzeń można zaliczyć to, że nie emitują one żadnych spalin, ponadto pracują nieporównywalnie cicho do urządzeń spalinowych. Wadą jet natomiast ograniczony zasięg ich działania - dotrzemy z nim tylko tam, gdzie sięga kabel. Wśród najpopularniejszych modeli są te marki Gardena i Wolf Garden. Ich ceny rozpoczynają się od mniej więcej 300 zł za sprzęty o mniejszej mocy, aż do ponad tysiąca złotych za najbardziej wydajne modele.
- Wertykulatory spalinowe. Są to największe urządzenia, które przeznaczone są na duże połacie traw – naprawdę duże ogrody albo wręcz boiska sportowe. Pracują szybko, dokładnie, jednak dość głośno, poza tym emitują spaliny. Są także najdroższe z wymienionych typów. Kosztują od tysiąca złotych w górę. Mimo swoich wad mają wielu zwolenników, którzy zachwalają ich skuteczność.
Zasadniczo wertykulatory zostały stworzone do odświeżania trawnika po zimie. Wczesną wiosną, kiedy ziemia już przeschnie, możemy najskuteczniej pobudzić trawę do wzrostu i pozbyć się wszelkich niepotrzebnych elementów. Jeśli jednak w sezonie zauważymy, że trawa żółknie, gleba jest bardzo zbita, na trawniku pojawił się mech i dużo chwastów, trawa rośnie wolniej - będzie to znak, że czas dokonać wertykulacji. Najlepiej jednak zrobić to w okresie, kiedy trawa będzie miała jeszcze szansę na regenerację, czyli przed nadejściem pierwszych chłodów. Przed wertykulacją przytnijmy trawnik do ok. 1 cm wysokości - dzięki temu ostrza wertykulatora dosięgną swobodnie warstwy tzw. filcu, czyli splątanych korzeni i kłączy.
Wertykulatory, albo inaczej aeratory, to urządzenia składające się z pionowych noży, które pomagają oczyścić trawnik z takich nieestetycznych elementów jak resztki zeschłej trawy, drobne chwasty, czy mech. Mają one za zadanie również napowietrzyć trawnik, czyli wykonują pracę, jakiej nie powstydziłoby się nawet stado głodnych dżdżownic. Pozwala to uzyskać bardziej zadbaną, czystą murawę. Można też zauważyć, że trawa po zabiegu z użyciem wertykulatora jest lepiej odżywiona, a co za tym idzie - rośnie bardziej zielona i soczysta. Dzięki temu nasz trawnik cieszy oko i jest prawdziwą ozdobą ogrodu.
W sklepach natkniemy się na trzy główne rodzaje wertykulatorów. Zastanówmy się, jaki będzie dla nas najodpowiedniejszy, biorąc pod uwagę względy finansowe, ekologię, oraz powierzchnię naszego trawnika.
- Wertykulatory ręczne - są najmniejsze rozmiarem i również do najmniejszych trawników są dedykowane – jeśli więc mamy przed domem tylko skrawek zieleni i nie boimy się pracy fizycznej, możemy pomyśleć o tym rodzaju aeratora. Najprostsze w budowie wertykulatory można kupić już w cenie około 50 zł. Ich użycie wymaga jednak pewnej siły. Aby ułatwić pracę, niektóre modele dodatkowo wyposażone są w kółka. Ich zaletą jest na pewno ekologia - nie emitują spalin, nie zużywają energii elektrycznej.
- Wertykulatory elektryczne. Ten rodzaj wertykulatorów przeznaczony jest już na nieco większe trawniki. Do zalet tych urządzeń można zaliczyć to, że nie emitują one żadnych spalin, ponadto pracują nieporównywalnie cicho do urządzeń spalinowych. Wadą jet natomiast ograniczony zasięg ich działania - dotrzemy z nim tylko tam, gdzie sięga kabel. Wśród najpopularniejszych modeli są te marki Gardena i Wolf Garden. Ich ceny rozpoczynają się od mniej więcej 300 zł za sprzęty o mniejszej mocy, aż do ponad tysiąca złotych za najbardziej wydajne modele.
- Wertykulatory spalinowe. Są to największe urządzenia, które przeznaczone są na duże połacie traw – naprawdę duże ogrody albo wręcz boiska sportowe. Pracują szybko, dokładnie, jednak dość głośno, poza tym emitują spaliny. Są także najdroższe z wymienionych typów. Kosztują od tysiąca złotych w górę. Mimo swoich wad mają wielu zwolenników, którzy zachwalają ich skuteczność.
Zasadniczo wertykulatory zostały stworzone do odświeżania trawnika po zimie. Wczesną wiosną, kiedy ziemia już przeschnie, możemy najskuteczniej pobudzić trawę do wzrostu i pozbyć się wszelkich niepotrzebnych elementów. Jeśli jednak w sezonie zauważymy, że trawa żółknie, gleba jest bardzo zbita, na trawniku pojawił się mech i dużo chwastów, trawa rośnie wolniej - będzie to znak, że czas dokonać wertykulacji. Najlepiej jednak zrobić to w okresie, kiedy trawa będzie miała jeszcze szansę na regenerację, czyli przed nadejściem pierwszych chłodów. Przed wertykulacją przytnijmy trawnik do ok. 1 cm wysokości - dzięki temu ostrza wertykulatora dosięgną swobodnie warstwy tzw. filcu, czyli splątanych korzeni i kłączy.