Każdy nowoczesny dom jest zaopatrywany w systemy alarmowe, a także coraz częściej istniejące domy są w nie zaopatrywane. Dzieje się tak ze względu na chęć maksymalnego poczucia bezpieczeństwa w naszym domu oraz zwiększoną świadomość na awarie jakich możemy doświadczyć i ich skutki. Przyjrzyjmy się kilku istotnym systemom mogącym poprawić bezpieczeństwo w naszym domu.
Czad nazywany niewidocznym zabójcą to gaz trujący, bez zapachu i bez barwy. Czyni go więc to niemożliwym do wykrycia w normalnych warunkach przez zwykłego człowieka. Statystyki mówią, że rocznie w wyniku zatruć tlenkiem węgla ginie kilkadziesiąt osób, a kilkaset ląduje w szpitalu. Czad bowiem nie zawsze zabija, jeśli jego stężenie w płucach nie osiągnie dawki śmiertelnej, istnieje szansa na przeżycie.
Skąd powstaje czad?
Zazwyczaj wynika to z niewłaściwej eksploatacji urządzeń grzewczych oraz wad poszczególnych elementów, a także usterek, które nie zostały wykryte w odpowiednim momencie. Czad rzadko ma związek z pożarem, i dlatego jest to kolejna przeszkoda w jego wykryciu. Wykrycie obecności czadu jest niestety często widoczne w naszym organizmie. Objawami takiego zatrucia będą mdłości i bóle głowy, a w skrajnych przypadkach utrata przytomności lub zatrzymanie akcji serca. Czad wydostaje się z urządzenia grzewczego w wyniku niedostatecznego spalenia paliwa. Uszkodzone instalacje, doprowadzające zbyt mało powietrza z tlenem są pokłosiem tej sytuacji.
Posiadając optymalną cyrkulację powietrza w pomieszczeniu, możemy być pewni, że nawet w sytuacji pojawienia się czadu, wydostanie się on przez kratki wentylacyjne na zewnątrz. Kratki wentylacyjne to słowo klucz. Należy regularnie dokonywać ich weryfikacji pod kątem zanieczyszczeń. To w dużej mierze one powodują blokadę w prawidłowym obiegu powietrza w pomieszczeniu.
Ponadto - na okres zimy pod żadnym pozorem nie zależy zastawiać/uszczelniać lub zaklejać kratki wentylacyjnej w celu ochrony przed utratą ciepła, gdyż taka kratka wcale nie powoduje dużych ubytków ciepła, a takim zabiegiem jedynie obniżamy poziom ochrony naszego domu lub mieszkania.
Aby spać spokojnie, wiele rodzin decyduje się na montaż takiego urządzenia w domu. Czujniki czadu nie są w dzisiejszych czasach dużym wydatkiem, natomiast pomoc, jaką ze sobą niosą, może okazać się warta każdych pieniędzy. Niektóre czujniki czadu są w stanie wykrywać również dym, toteż nie zawsze będzie konieczne kupowanie kilku urządzeń na każdą z niebezpiecznych substancji.
Metoda działania jest bardzo prosta. Czujnik czadu weryfikuje poziom stężenia gazu w określonym przez nas pomieszczeniu. W przypadku przekroczenia minimalnego stężenia- uruchamia się alarm dźwiękowy oraz świetlny. Czujnik czadu montujemy w pobliżu urządzenia grzewczego na wysokości nie większej niż 150cm. Taka wysokość wynika z faktu , iż tlenek węgla skupia się raczej na niewielkich wysokościach. Detektor powinien mieć dużo przestrzeni wokół, nie montujemy go za szafą, czy innymi urządzeniami mogącymi obniżyć jego wydajność.
Czym kierować się przy zakupie?
Elementem, którego należy się wystrzegać jest kupowanie czujniku dymu na bazarach, targach i innych "przydrożnych" giełdach, które na pewno nie zaoferują nam porządnego, a co najważniejsze bezpiecznego sprzętu. W związku z tym, najlepiej udać się do sprawdzonego i specjalizującego się w systemach alarmowych sklepu, bądź do dużych sieciowych sklepów ogólnobudowlanych.
Cena, mimo że ważna to nie najważniejsza, a już na pewno nie w przypadku naszego życia i zdrowia, dlatego unikajmy marek, które kuszą ceną mniejszą o 70% od najczęściej wybieranych i sprawdzonych producentów.
Norma. Najważniejszy element decydujący o zakupie tego urządzenia. Przy zakupie czujnika należy sprawdzić czy na pudełku znajduje się certyfikat PN-EN 50291, który jest deklaracją zgodności a zarazem faktem, że produkt spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa Unii Europejskiej.
Każdy nowoczesny dom jest zaopatrywany w systemy alarmowe, a także coraz częściej istniejące domy są w nie zaopatrywane. Dzieje się tak ze względu na chęć maksymalnego poczucia bezpieczeństwa w naszym domu oraz zwiększoną świadomość na awarie jakich możemy doświadczyć i ich skutki. Przyjrzyjmy się kilku istotnym systemom mogącym poprawić bezpieczeństwo w naszym domu.
Czad nazywany niewidocznym zabójcą to gaz trujący, bez zapachu i bez barwy. Czyni go więc to niemożliwym do wykrycia w normalnych warunkach przez zwykłego człowieka. Statystyki mówią, że rocznie w wyniku zatruć tlenkiem węgla ginie kilkadziesiąt osób, a kilkaset ląduje w szpitalu. Czad bowiem nie zawsze zabija, jeśli jego stężenie w płucach nie osiągnie dawki śmiertelnej, istnieje szansa na przeżycie.
Skąd powstaje czad?
Zazwyczaj wynika to z niewłaściwej eksploatacji urządzeń grzewczych oraz wad poszczególnych elementów, a także usterek, które nie zostały wykryte w odpowiednim momencie. Czad rzadko ma związek z pożarem, i dlatego jest to kolejna przeszkoda w jego wykryciu. Wykrycie obecności czadu jest niestety często widoczne w naszym organizmie. Objawami takiego zatrucia będą mdłości i bóle głowy, a w skrajnych przypadkach utrata przytomności lub zatrzymanie akcji serca. Czad wydostaje się z urządzenia grzewczego w wyniku niedostatecznego spalenia paliwa. Uszkodzone instalacje, doprowadzające zbyt mało powietrza z tlenem są pokłosiem tej sytuacji.
Posiadając optymalną cyrkulację powietrza w pomieszczeniu, możemy być pewni, że nawet w sytuacji pojawienia się czadu, wydostanie się on przez kratki wentylacyjne na zewnątrz. Kratki wentylacyjne to słowo klucz. Należy regularnie dokonywać ich weryfikacji pod kątem zanieczyszczeń. To w dużej mierze one powodują blokadę w prawidłowym obiegu powietrza w pomieszczeniu.
Ponadto - na okres zimy pod żadnym pozorem nie zależy zastawiać/uszczelniać lub zaklejać kratki wentylacyjnej w celu ochrony przed utratą ciepła, gdyż taka kratka wcale nie powoduje dużych ubytków ciepła, a takim zabiegiem jedynie obniżamy poziom ochrony naszego domu lub mieszkania.
Aby spać spokojnie, wiele rodzin decyduje się na montaż takiego urządzenia w domu. Czujniki czadu nie są w dzisiejszych czasach dużym wydatkiem, natomiast pomoc, jaką ze sobą niosą, może okazać się warta każdych pieniędzy. Niektóre czujniki czadu są w stanie wykrywać również dym, toteż nie zawsze będzie konieczne kupowanie kilku urządzeń na każdą z niebezpiecznych substancji.
Metoda działania jest bardzo prosta. Czujnik czadu weryfikuje poziom stężenia gazu w określonym przez nas pomieszczeniu. W przypadku przekroczenia minimalnego stężenia- uruchamia się alarm dźwiękowy oraz świetlny. Czujnik czadu montujemy w pobliżu urządzenia grzewczego na wysokości nie większej niż 150cm. Taka wysokość wynika z faktu , iż tlenek węgla skupia się raczej na niewielkich wysokościach. Detektor powinien mieć dużo przestrzeni wokół, nie montujemy go za szafą, czy innymi urządzeniami mogącymi obniżyć jego wydajność.
Czym kierować się przy zakupie?
Elementem, którego należy się wystrzegać jest kupowanie czujniku dymu na bazarach, targach i innych "przydrożnych" giełdach, które na pewno nie zaoferują nam porządnego, a co najważniejsze bezpiecznego sprzętu. W związku z tym, najlepiej udać się do sprawdzonego i specjalizującego się w systemach alarmowych sklepu, bądź do dużych sieciowych sklepów ogólnobudowlanych.
Cena, mimo że ważna to nie najważniejsza, a już na pewno nie w przypadku naszego życia i zdrowia, dlatego unikajmy marek, które kuszą ceną mniejszą o 70% od najczęściej wybieranych i sprawdzonych producentów.
Norma. Najważniejszy element decydujący o zakupie tego urządzenia. Przy zakupie czujnika należy sprawdzić czy na pudełku znajduje się certyfikat PN-EN 50291, który jest deklaracją zgodności a zarazem faktem, że produkt spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa Unii Europejskiej.