Kolor, zapach, uroda. Lilak wnosi tyle wiosny od naszego ogrodu, ale także wnętrza, że nie sposób nie poddać się jego niepowtarzalnemu urokowi. Zainspirujmy się tym, co w bzie najwspanialsze - niepowtarzalną świeżością groniastych kwiatów.
FIOLET INNY NIŻ WSZYSTKIE KOLORY
Okazałe kwiatostany lilaka pospolitego mają długość nawet do 30 cm. Taka wielkość sprawia, że ich charakterystyczna barwa, której nazwa pochodzi wprost od miana tego krzewu, jest doskonale uwypuklona. Ale bez turecki przyjmuje nie tylko kolor liliowy, to także wiele innych odcieni fioletu o bardzo różnym natężeniu tej barwy. Jak zatrzymać na dłużej ten zmysłowy obraz? Wystarczy sięgnąć po przedmioty codziennego użytku w typowych dla lilaka odcieniach. Detale zarówno w pastelowych wariantach, jak i tych mocniejszych można zestawiać w wielu kompozycjach. Codzienny i całoroczny kontakt zapewni nam choćby zastawa stołowa. Poranna kawa w fioletowej filiżance ożywi nas i wprawi w dobry nastrój już od rana!
KULINARNIE? WIZUALNIE? TAK!
Kwiaty lilaka wykorzystuje się przede wszystkim jako cięte – doskonale sprawdzają się w różnorodnych kompozycjach florystycznych. W dobie zdrowej, ekologicznej kuchni warto poznać kolejny atut bzu tureckiego – jego walory kulinarne! Kwiaty tego krzewu są nie tylko jadalne, ale mają także właściwości lecznicze, m.in. dobrze wpływają na wygląd skóry i trawienie. Ich smak jest nieco gorzkawy, dlatego w kuchni korzystajmy z niewielkich ilości płatków. Może być to na przykład wspaniała przyprawa, a przy tym efektowna dekoracja ciast oraz wiosennych sałatek.
ODPRĘŻAJĄCY ZAPACH
O tym, że aromaterapia ma korzystny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie wiemy wszyscy. Bezkonkurencyjne są zapachy wzięte wprost z natury. Mocny i niezwykle przyjemny aromat lilaka pospolitego ma nadzwyczajne walory relaksacyjne. Możemy też samodzielnie wykonać olejek. Kilka kropli pomoże złagodzić skutki depresji i lęków. W sezonie korzystajmy z bzu w naturze lub ustawiając wazony z ciętymi gałązkami.