Rachunki za wodę mogą przyprawić nas o zawrót głowy. Szukamy więc oszczędności. Producenci, którzy zdają sobie sprawę z potrzeb i oczekiwań klientów, wprowadzają na rynek nowatorskie rozwiązania, które pomagają nam zaoszczędzić wodę, a co za tym idzie obniżają rachunki.
Oszczędność
wody i troska o kurczące się zasoby przynoszą wymierne korzyści –
niższe rachunki za wodę. Pomagają nam w tym producenci armatury
łazienkowej i kuchennej wyposażając baterie w przeróżne
mechanizmy ograniczające przepływ wody. Co ważne, nie zmniejszają
komfortu codzienne higieny. Co mamy do wyboru? Możemy na przykład zainwestować w baterie z perlatorami, baterie bezdotykowe czy termostatyczne.
Baterie wodooszczędne z perlatorem
Perlator (nazywany czasem aeratorem czy „wodooszczędną końcówką”) to rodzaj sitka zamocowanego na końcu wylewki, które napowietrza strumień wypływającej wody. Chociaż wydaje się, że z kranu wypływa tyle samo wody, to do strumienia „dodano” tysiące drobnych pęcherzyków powietrza. Taka zmiana nie zmniejsza skuteczności mycia, jednak napełnianie naczynia będzie trwało dłużej niż przy zwykłym strumieniu. Perlatory mają często przegub kulowy – pozwala on skierować strumień wody w dowolne miejsce, co zwiększa komfort użytkowania. Tradycyjny perlator ogranicza zużycie wody około 15%. Na rynku dostępne są superoszczędne perlatory, które ograniczają wypływ wody do nawet 80%. Zazwyczaj baterie wyposażone są w ten element, jednak sprawdźmy to przed zakupem (informację o nim znajdziemy w opisie produktu). Jeśli nie, a bateria nam się podoba, nie musimy rezygnować z jej zakupu, bez problemu perlator możemy dokupić i zamontować. W supermarketach budowlanych można kupić cały zestaw od ok. 20 zł. Korzystając tylko z jednej umywalki z baterią perlatorem, czteroosobowa rodzina może zaoszczędzić nawet do 100-150 zł w skali roku. Wadą perlatorów jest szybkie zakamienianie się sitka. Często wystarczy przetrzeć sitko palcem, a jeśli to nie wystarcza, to odkręcić i przepłukać bieżącą wodą. Bez problemu można wymienić perlator na nowy. W sprzedaży dostępne są perlatory zarówno do wylewek z gwintem wewnętrznym (do zakładania na końcówkę kranu), jak i zewnętrznym (do montowania wewnątrz baterii).
Baterie wodooszczędne z przyciskiem eko
Przycisk eko ma na celu dozować nawet o 50% wody mniej bez specjalnego efektu spostrzeżenia, iż rzeczywiście z wylewki wypływa jej mniej. Przycisk eko znajduje się z tyłu lub boku baterii. Jeśli go przyciśniemy, osiągniemy wypływ wody 13-14 l na minutę, co stanowi maksymalną możliwość. Po ponownym odkręceniu kurka z wylewki wypływa tylko 5-7 l na minutę. Ma to związek z tym, że bateria wyposażona jest w ogranicznik, który blokuje głowicę, pozwalając poruszać się w danym polu. Blokada ma to do siebie, że stanowi kontrolę nad wypływającą wodą, a w szczególności nad jej ilością, co sprawia, iż strumień jest o 40% mniejszy.
Baterie z wodooszczędną głowicą
Niektóre firmy produkują baterie ze specjalną, wodooszczędną głowicą (wkładem), za pomocą której możemy stopniować intensywność strumienia. Głowica wyposażona jest w blokadę, czasami zwaną hamulcem. Podnosząc do góry uchwyt baterii, czujemy wyraźny opór – z baterii wypływa 5-7 l wody. Dopiero po pokonaniu tego oporu osiągamy maksymalny wypływ – około 13 l/min. Oszczędność wynosi więc do 50%.
Baterie termostatyczne
Baterie termostatyczne wyposażone są w blokadę uniemożliwiającą wypływ wody o temperaturze niższej niż ustawiona na termostacie. Dopiero po osiągnięciu zadanej przez użytkownika temperatury z wylewki płynie woda. Dzięki takiemu mechanizmowi zaoszczędzamy te kilka minut (a kilkanaście litrów wody), podczas których czekamy na ciepłą wodę.
Baterie bezdotykowe i sterowanie elektronicznie
Innym rozwiązaniem oszczędzającym wodę są baterie bezdotykowe i dotykowe. Nie są popularne w gospodarstwie domowym, najczęściej spotykamy je w toaletach publicznych. Są stosunkowo drogie, ale za to bardzo ekonomiczne – woda płynie z nich tylko wtedy, gdy podstawimy ręce pod wylewkę lub jej dotkniemy. Woda przestaje lecieć, gdy odstawimy ręce lub po upływie określonego czasu. np. po 30 sekundach. Dzięki takiemu systemowi ograniczenie zużycia wody występuje nawet na poziomie 40-50%. Są też baterie sterowane elektronicznie – pilotem. Za pomocą pilota można ustawić nie tylko żądaną temperaturę wody, ale też odpowiednią wielkość strumienia: 2, 5 lub 13 l/min, a także – przez wciśnięcie odpowiedniego przycisku – zapamiętać zadane wartości. Baterie z pilotem albo baterie bezdotykowe mogą ograniczyć zużycie wody nawet ponad 50%.
Baterie wodooszczędne – po czym poznać?
Każda bateria ma określoną klasę ekologiczną, która mówi o ilości przepływu wody na sekundę. Informacja ta powinna być umieszczona na opakowaniu. Baterie odznaczające się najmniejszym zużyciem wody oznaczone są literą „Z” i zużywają nie więcej niż 0,15 l na sekundę, czyli 9 l na minutę. Literą „Z” oznaczone mogą być wyłącznie baterie bezdotykowe oraz modele jednouchwytowe ze specjalnymi ekoprzyciskami i ekoblokadami. Baterie mogą być oznaczone również innymi literami. I tak litera A oznacza, że maksymalny przepływ wody wynosi 25 l/s, S ≤ 33 l/s, B ≤ 42 l/s, C ≤ 50 l/s, D ≤ 63 l/s.
zdjęcia: Invena