Nasza strona korzysta z plików cookie Serwis korzysta z plików cookie oraz innych technologii śledzenia w celach prawidłowego funkcjonowania, wyświetlania spersonalizowanych treści i reklamy oraz analizy ruchu na witrynie żeby wiedzieć skąd pochodzą nasi użytkownicy. Możesz zarządzać plikami cookie z poziomu Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat warunków przechowywania lub dostępu do plików cookies na naszej witrynie znajduje się w Polityce Prywatności.
W dowolnym momencie, możesz dokonać zmiany swojego wyboru klikając w link Polityka Cookies w stopce strony.
Produkty

Sprzątanie balkonu po zimie

marzec Rok w ogrodzie

Czas na wiosenne porządki na balkonie? Spragnieni słońca, świeżego powietrza i pogodnej aury, coraz częściej spoglądamy tęsknie na nasz balkon, planując, jakie w tym roku kwiaty posadzimy, jak zaaranżujemy tę przestrzeń, jak przygotujemy to miejsce na nadchodzący sezon. Już teraz w marcu, zacznijmy porządkować nasz balkon, tak aby z przyjściem wiosny myśleć tylko o dekoracjach.

Długa zima niejednokrotnie robi nie lada spustoszenie na naszych balkonach. Naniesione wiatrem suche liście i trawy, przykryte warstwą zmrożonego śniegu, teraz przy pierwszych roztopach tworzą mało estetyczne błotniste plamy. Osadzający się kurz i smog, spływając wraz z roztapiającym się śniegiem, szczególnie w miejscach nieosłoniętych, pozostawia szaro-bure zacieki. W pierwszych promieniach wiosennego słońca nasz balkon po zimie jawi się często fatalnie. Co zrobić, by nasz balkon znowu był atrakcyjny?

Co warto zrobić w pierwszym etapie sprzątania balkonu?

Przede wszystkich zanim przejdziemy do zamiatania i mycia, zdejmijmy wszystkie przedmioty, zarówno stojące na płycie balkonu, jak i wiszące na barierkach lub okalających balkon ściankach. Zwykle po zimie na balkonie zostają a to pudła kartonowe, które teraz na pewno nie nadają się już do niczego, a to drewniane lub plastikowe skrzynki, w których być może przechowywaliśmy jakieś produkty spożywcze, wreszcie stare donice i skrzynki z powiędłymi kwiatami (jeśli nie wyczyściliśmy ich przed zimą), a także karmniki dla ptaków czy ozdoby, których nie zabraliśmy na zimę do wnętrza. Porządkując te rzeczy, sprawdźmy ich stan, posegregujmy, co warto wyrzucić, a co umyć i ponownie wykorzystać. Może okazać się, że część z zeszłorocznych np. ozdób po zimie nie będzie już dodawać estetyki naszemu balkonowi, ale wręcz przeciwnie.

Mycie i sprzątnie, na pewno nie na mrozie

Jeśli na naszym balkonie jest mokro i nie ma możliwości, by nawet przy mocnej operacji słońca wysechł on za dnia, musimy rozpocząć mycie „z grubego”. Najlepiej wyposażyć się do tej pierwszej fazy w ściereczki, które po użyciu będziemy wyrzucać – idealne są bawełniane, stare T-shirty. Zmywamy brud, osady i błoto najpierw na mokro ciepłą wodą, a następnie z użyciem detergentu.

Jeśli osady są mocno zeschnięte, „wgryzły” się w powierzchnię, warto zastosować środki o lekko trącym działaniu (z mikrodrobinkami ceramicznymi), są to ogólnie dostępne preparaty do czyszczenia ceramiki łazienkowej. Sprawdzą się one również bardzo dobrze do czyszczenia elementów wykończenia balkonu z plastiku lub PVC. Jeżeli z kolei woda pozostawiła osady z soli,czy wyraźne zacieki kamienia, w tych miejscach trzeba będzie użyć środków żrących, zawierających w swym składzie kwas, chlor lub silną zasadę (np. środki do WC). Do czyszczenia miejsc mniej dostępnych, szczelin, kątów, listw, fug, mocowań poręczy etc. warto wyposażyć się w drobną szczoteczkę – idealnie sprawdza się tu zużyta szczoteczka do zębów. Ważne, żeby po użyciu środków o silnej penetracji, dobrze spłukać miejsce czyszczenia, tak aby mocne działanie preparatu czystościowego, nie zniszczyło wykończenia.

Balkon, na którym nie zalega woda i po zimie jest suchy, wygodnie będzie przed myciem zamieść, a nawet odkurzyć, szczególnie w mniej dostępnych miejscach. Pamiętajmy, że nie powinniśmy myć balkonu w mroźny dzień. Poczekajmy na temperatury dodatnie. Woda, która pozostałaby po sprzątaniu w szczelinach, zamarzając mogłaby zniszczyć okładziny i elementy wykończenia.

Drobne detale

Kiedy nasz taras nabrał świeżego oddechu i wygląda schludnie, możemy pokusić się o pierwsze dekoracje, które już nadadzą temu miejscu miły charakter. Jest jeszcze za wcześnie, aby wystawiać rośliny doniczkowe (do końca marca przymrozki to rzecc naturalna), dlatego pokuśmy się o ozdoby odporne na powroty zimy. Jeśli chcielibyśmy trochę natury, możemy dekoracyjnie zaprezentować np. gałązki wierzby mandżurskiej, które w okresie przed Wielkanocą dostępne są często w sklepach ogrodniczych.

W marcu warto też zadbać już o wyposażenie balkonu. Jeśli okładzina jest nieefektowna i zniszczona, możemy z myślą o nowym sezonie zastosować, polecane właśnie na balkony i niewielkie tarasy, drewniane płytki okładzinowe. Dobrze jest też zatroszczyć się o skrzynki i inne dekoracyjne pojemniki na kwiaty oraz oświetlenie. Na rynku, na stoiskach ogrodniczych znajdziemy coraz więcej pomysłowych rozwiązań oświetlenia zewnętrznego przeznaczonego właśnie na balkony (np. girlandy świetlne).

Zdjęcia: Fotolia.com

Zapisz się do newslettera

Kim jesteś?