Jesienią utrapieniem wielu ogrodników są opadłe liście. Tymczasem okazuje się, że warto je pozostawić – nie tylko będziemy mieli mniej pracy, ale również ochronimy rośliny przed mrozem oraz użyźnimy glebę.
Jesienią liście masowo opadają z drzew i przykrywają glebę. Większość ogrodników wyrzuca je, a szkoda. Liście możemy wykorzystać w ogrodzie. To doskonały, naturalny – i zupełnie darmowy – materiał na ściółkę, który rozkładając się zasili glebę w cenną materię organiczną i poprawi jej strukturę. Warstwa liści ochroni również rośliny przed mrozem.
Jakie liście na ściółkę
Jako ściółkę możemy wykorzystać wyłącznie liście pochodzące ze zdrowych roślin. Muszą być także suche. Tylko wtedy nie będą rozwijały się choroby grzybowe, również szkodniki nie znajdą w nich bezpiecznego schronienia i odpowiednich warunków. Do ściółkowania doskonale nadają się liście lipy, grabu, jesiony, wiązu, klonu, topoli czy brzozy. Natomiast nie należy stosować liści dębu, orzecha włoskiego i olchy. Zawierają one bowiem garbniki, które wydłużają rozkład liści, ale przede wszystkim hamują rozwój roślin. Szkodliwe są również liście kasztanowca, ponieważ są siedliskiem larw bardzo groźnego szkodnika szrotówka kasztanowcowiaczka.
Jak ściółkować rośliny liśćmi
Przesuszone liście możemy po prostu rozkładać na całych rabatach lub układać bezpośrednio pod roślinami. To świetna ochrona roślin cebulowych, bratków, jukki ogrodowej, lilii i innych bylin, a także zimozielonych krzewów liściastych i iglastych oraz owocowych. Najlepiej jakby warstwa miała minimum 5 cm. Taką ściółkę warto zabezpieczyć przed porywami wiatru. Możemy do tego celu użyć gałęzi. Innym sposobem jest nakrycie liści siatką cieniującą – jej krawędzie obciążamy ziemią lub ciężkimi przedmiotami. Uwaga! Liśćmi nie wolno przykrywać całych roślin, gdyż mogą rozwinąć się choroby grzybowe.
zdjęcia: AdobeStock