Chociaż po sezonie rekreacyjnym działki i ogródki pustoszeją, to jednak szczególnie zimą warto co jakiś czas sprawdzić i zadbać o ich stan.
Późną jesienią zwykle robimy posezonowe porządki w domku ogrodowym – zabezpieczmy jego wnętrze (osłaniając meble, usuwając artykuły spożywcze, sprzątając) oraz część zewnętrzną (konserwując drewno, oczyszczając orynnowanie, spuszczając i zakręcając wodę, osłaniając i uszczelniając drzwi oraz okna). Mimo to zimą, kiedy aura jest bardzo zmienna, a pogoda kapryśna, powinniśmy co jakiś czas dokonać przeglądu stanu domku ogrodowego i terenu wokół niego.
Zimowe zagrożenia dla domku ogrodowego i jak sobie z nimi radzić
Poza największym zagrożeniem jakim są złodzieje i wandale, przed którym nie bardzo możemy się ustrzec bez systemu ochrony i monitoringu, nasz domek narażony jest na szkody wyrządzane przez pogodę i zwierzęta.
Oczywiście jeśli obawiamy się, że na teren działki mogą dostać się osoby trzecie i istnieje niebezpieczeństwo włamania, możemy zastosować pewne zabiegi, które może nie uchronią przed nim w 100%, ale mogą skutecznie zniechęcić włamywacza. Dobrym rozwiązanie są czujniki ruchu zastosowane w oświetleniu, a także syrenach dźwiękowych. Szczególnie po zmroku mogą odstraszyć nieproszonego gościa, zarówno człowieka, jak i zwierzę. Dodatkowo możemy też zastosować atrapę kamery lub kamerę z fotołapką (ta druga jednak będzie wymagała oceny zasilania i regularnego oczyszczania karty pamięci).
Nasz domek zimą z pewnością będą odwiedzać zwierzęta w poszukiwaniu pożywienia. Warto zatem podczas wizyty kontrolnej go otworzyć i sprawdzić, czy nie ma śladów po nieproszonych gościach. W domku mogą znaleźć sobie wygodne schronienie myszy, kuny, szczury i dzikie koty, czasem też ptaki. Dlatego domek dobrze jest sprawdzić i poświęcić mu nieco czasu w pogodny, słoneczny dzień. Należy go otworzyć, przewietrzyć i zajrzeć we wszelkie zakamarki. Niestety wiele zwierząt korzysta na potrzeby schronienia z tapicerowanych mebli oraz tekstyliów do wystroju wnętrza: poduchy, koce, ręczniki, ścierki i obrusy mogą zostać wykorzystane, a przy tym zniszczone przez zwierzęta na rzecz umoszczenia legowiska. Dobrze jest nie zostawiać ich na czas zimy w domku, a jeśli już to zabezpieczyć, chowając w pudłach i pokrowcach do przechowywania.
Oceńmy też wszelkie szczeliny, szuflady, szafki , pudła kartonowe i odzież. jeśli taka została. Dobrze je wystawić na zewnątrz i dać im trochę powietrza oraz słońca. Niektóre przedmioty można spryskać sprayem zapachowym – zwierzęta zwykle stronią od intensywnych zapachów chemicznych. Wszelkie zamykane meble jak np. szafki kuchenne lepiej na czas zimy zostawić otwarte, tak aby nie tworzyć skrytek dla zwierząt, a jednocześnie zapewnić im przewiewność i mniejsze utrzymywanie się wilgoci w ich środku.
Dużym zimowym zagrożeniem dla domku jest zmienna pogoda, silne opady deszczu i śniegu oraz porywiste wiatry. Warto zatem przejrzeć stan dachu i rynien. Wszelkie nawisy śnieżne i lodowe, które stanowią obciążenie i mogą zerwać fragmenty pokrycia dachu czy rynny trzeba zlikwidować. Rynny to ważny element zachowania dobrego stanu domu, dlatego sprawdźmy, czy nie dostały tam się zanieczyszczenia naniesione wiatrem, jeśli tak, udrożnijmy niecki i spusty rynien.
Warto też sprawdzić, czy wilgoć i mróz nie uszkodziły elementów konstrukcyjnych domku. Niekiedy mróz może zniszczyć zawiasy, okucia, zamki tam, gdzie dostanie się odrobina wody i zamarznie rozsadzając materiał. Warto te elementy osuszyć i dodatkowo zabezpieczyć smarem. Na czas zimy okna i drzwi powinny być uszczelnione, jeśli wykonaliśmy ten zabieg jesienią, teraz oceńmy, czy uszczelki dobrze się trzymają i nie doszło do odkształcenia czy pęknięcia.
Wszędobylska o tej porze roku wilgoć grozi pojawianiem się w naszym domku pleśni i glonów, co w efekcie może popsuć nam estetykę wyposażenia, stąd tak ważne przewietrzenie domku ogrodowego, a czasem nawet jego ogrzanie podczas naszej wizyty, jeśli jest taka możliwość.
zdjęcia: pixabay.com